10 sierpnia 2017

Od Sierry cd. Issue

Nieźle. O nic go nie poproszę! Co on sobie myśli? Że będę go prosić o jakieś tam wyjaśnienia? Wcale mnie to nie obchodzi. Może sobie robić, co chce, byle by nie zrobił niczego, czego będzie potem żałował. Nadal mam przy sobie noże, które tylko czekają na posiłek. Cicho warknęłam, wpatrując się w niego wkurzonymi oczami. Ten z głupkowatym uśmieszkiem, kroczek po kroczku zbliżał się do mnie coraz bardziej.
- Nie mało ci miejsca? - zapytałam zdenerwowana, odsuwając się od niego.
- Potrzebuje dużoo przestrzeni - zaśmiał się, nadal bacznie obserwując moje ruchy.
- Chcesz wiedzieć? - zapytał, przekrzywiając głowę. Tak strasznie zależy mu na tym, bym uległa. O nie, kolego. Kurcze, ciekawi mnie to, ale nie mogę mu dać wygrać.
- Co tak wymachujesz tym jęzorem? - zmieniałam temat. Może sam mi powie, skoro nie umie trzymać języka za zębami.
- Masz okropny smak - skrzywił się, nadal mlaskając. Nikt mu nie kazał bawić się w magika i próbować.
- Skosztowałeś na własną odpowiedzialność - zaśmiałam się cicho. Wyglądał strasznie zabawnie, nie wiedział, co ma zrobić z tym organem służącym do gadania. Ja i śmiech, rzadko spotykane. Rozwarł szeroko oczy ze zdziwienia.
- A jednak nie jesteś taka twarda - na jego pysku pojawił się wredny uśmieszek.
- Żebyś się nie zdziwił - mruknęłam, odwracając się i powoli odchodząc.

Issue?

Większość obrazków i zdjęć umieszczonych na blogu nie jest naszego autorstwa.

Proszę o nie kopiowanie treści z bloga w celach własnych bez wiedzy administratorki.

Szablon wykonała Fragonia dla bloga
Sisters of The Template