31 sierpnia 2017

Od Sierry cd. Issue

Dobrze wiedziałam, że czas uciekać. W moim umyśle nadal trwał bal, tańczyliśmy wolnego z Issue, delikatnie płynąc po parkiecie. Mimo że, nie umiem tańczyć, tak wtedy czułam się trochę taka... lekka? A potem to. Ciało mówiło "halo, przecież widziałaś, co zrobił? Nie daj się tak" lecz to bijące coś za żebrami miało zupełnie odmienne zdanie. Szybko potrząsnęłam głową, by wyrzucić choć na chwile te męczące myśli. Swoją mocą szybko prześwietliłam wszystkie korytarze, znajdując natychmiastowo drogę powrotną. Chwyciłam Issue za łapę i pociągnęłam za sobą. Zerwaliśmy się do biegu, by choć trochę nadrobić stracone sekundy na moje przemyślenia. Wpadliśmy pędem w korytarz, z rozpędu obijając się o ściany. Nasz uścisk wcale się nie poluzował ani ja, ani Issue nie chcieliśmy tu zostać, pożarci żywcem przez te okropieństwa. Strażnicy byli coraz bliżej, a śliska, kamienna ziemia aż drżała od ich rozpędzonych odnóży. Niezauważalnie chwyciłam nóż, jednym rzutem odcinając kawałek nogi jednemu z pająków. Ogromne cielsko uderzyło o ziemię, przygniatając właściciela stalaktytami. Po korytarzu rozległ się głośny krzyk. Dobiegliśmy do garderoby dobrze nam znanej kobiety-pająka. Ślizgając się po wypolerowanej, kamiennej podłodze skręciliśmy w mały, wąski korytarz, którym dotarliśmy do "księżniczki". Wypadliśmy przed jaskinię, z impetem uderzając o stwardniałą ziemię. Dla pewności pobiegliśmy jeszcze parędziesiąt metrów, by czasem nie spotkać po drodze jednego z tych goniących. Znaleźliśmy się nad małym, zamarzniętym jeziorkiem. Była już noc, a gwiazdy oświetlały zlodowaciałą wodę. Zasapani rzuciliśmy się na śnieg, by choć trochę odpocząć i złapać oddech. Popatrzyłam na basiora. Pod goglami, które miał na czole, spłynął świeży strumyczek krwi. On zawsze sobie coś zrobi. Delikatnie przetarłam łapą spływającą krew, tak by nie pobrudziła tych jego naukowych okularów. Zmieszana, szybko wzięłam łapę i spuściłam wzrok, przypominając sobie scenę z balu.

Issue? Przepraszam, że tak krótko :/

Większość obrazków i zdjęć umieszczonych na blogu nie jest naszego autorstwa.

Proszę o nie kopiowanie treści z bloga w celach własnych bez wiedzy administratorki.

Szablon wykonała Fragonia dla bloga
Sisters of The Template