27 sierpnia 2017

Od Pluviama CD. Lirii Del La Irian

Leżałem na jednej ze skał, na które napatoczyłem się pewnego dnia, wygrzewając się w przyjemnych promieniach słońca. Miejsce to leżało nieopodal szerokiej ścieżki, z której często korzystały inne wilki. Mogłem je obserwować, sam pozostając niezauważony. Cóż, nie mogę nie przyznać, że bardzo mi to odpowiadało.
W pewnym momencie dostrzegłem pomiędzy drzewami niewielką wilczycę, o czekoladowo-beżowym futrze, z błękitną apaszką na szyi i złotymi ozdobami na czole. Mogłaby być nawet wyrośniętym szczeniakiem, gdyby nie pełen gracji krok, inteligentne spojrzenie niebieskich oczu i głos.
- Wiosna... ach, ta wiosna... najcudowniejsza z pór roku! - mówiła do siebie. - Wiem, że niedługo znów nadejdzie, ale... czy będzie tak wspaniała, jak ta, którą pokazał mi Nicolay? Mam taką nadzieję. A jeśli nie? Cóż, poproszę go, aby znów wyczarował ją dla mnie. Nicolay... był tak miły i... jest chyba niezwykły, nawet bardzo. Najbardziej nadzwyczajny basior, jakiego spotkałam. Och, co ja mówię! Gdyby tylko to usłyszał...
- Może usłyszy - odpowiedziałem, przyglądając się nieznajomej z uwagą i analizując wypowiedziane przez nią słowa. Podniosłem się cicho i zsunąłem na niższy z głazów. W tym czasie brązowa wilczyca zamknęła oczy.
- Myślałam, że jestem sama... - szepnęła cicho. Nie odpowiedziałem od razu, tylko wykonałem długi skok, lądując w śniegu tuż za nieznajomą. Wadera drgnęła, zdradzając swój niepokój.
- Spokojnie, nie musisz się mnie bać - powiedziałem łagodnym głosem, stając naprzeciwko niej. - Jestem Pluviam. Nie miałem złych zamiarów. Mogę wiedzieć, jak masz na imię?
- Nazywam się Liria Del La Irian - odpowiedziała wilczyca, otwierając oczy. W jej głosie wyczułem jakąś władczą nutę. - Mam nadzieję, że nikomu nie powiesz o tym, co przed chwilą usłyszałeś.
Ostatnie zdanie zabrzmiało niemal jak rozkaz. Pochyliłem nieco głowę, a uszy przechyliłem odrobinę do tyłu. Nie spodobał mi się ten ton.
- Nawet nie miałem takiego zamiaru, księżniczko - odpowiedziałem chłodno, wpatrując się w błękitne ślepia Lirii i usiłując doszukać się w nich prawdy o waderze.

<Liria?>

Większość obrazków i zdjęć umieszczonych na blogu nie jest naszego autorstwa.

Proszę o nie kopiowanie treści z bloga w celach własnych bez wiedzy administratorki.

Szablon wykonała Fragonia dla bloga
Sisters of The Template