- Wasza Anielska Wysokość! Wasza Anielska Wysokość! Wszystko dobrze?
Ujrzałem przed sobą oblicze anielskie. Tak delikatne i zatroskane. Urocze, niewinne. Wdzięczne i poczciwe. Wykrzykiwało do mnie zwrotem królewskim. Nie żyję? Aniele mój… odpowiedz… Nagle poczułem jak na moim policzku anielica naznacza swoją łapę mocnym plaskiem. Wyrwało mnie to z rozmyśleń. Wierzgnąłem jak głupi i powstałem na cztery łapy.
- A to za co?! – pomasowałem czerwony ślad.
- Przepraszam… Wasza Wysokość bredziła coś nieprzytomnie i postanowiłam uciec się do brutalniejszych działań. Jeszcze raz bardzo przepraszam! – ukłoniła się.
Anielica u mych łap miała widoczne białe skrzydła, aureolę nad głową, cała okryta była białą sierścią, jej błękitne jak niebo oczy błyskały na mnie z zatroskaniem, a na ogonie miała złote bransolety.
- No już dobrze. – zmarszczyłem brwi. – Gdzie ja jestem? Umarłem?
- Huh? Nie! To nie tak! – pokręciła szybko głową. – Jesteś naszym przywódcą! Królem niebieskim! My, anioły, jesteśmy na Twoje zawołanie i przysięgamy stać u Twego boku podczas walki!
- Walki?
- To Wasza Wysokość nic nie wie? Rozpoczyna się wielka wojna pomiędzy aniołami i demonami! Pokój został przerwany. Trzeba ich powstrzymać, bo inaczej anioły zostaną zmieszane z piachem, a demony przejmą kontrolę nad światem!
- Cóż, w takim razie nie możemy do tego dopuścić! – wyprostowałem się dumnie. – Ale mam wrażenie, że w jakiś sposób się zmieniłem… Nie czuję się sobą…
- To znaczy? – spłoszyła uszy zdezorientowana.
- Oj, no chciałbym się w czymś przejrzeć!
Wadera zaczęła prowadzić mnie nad małe oczko wodne. Oczko wodne w chmurach? Śmieszne. Przy okazji doczepiło się do mnie kilka anielic. Jedna grała mi na harfie, druga wachlowała, a trzecia po prostu szła obok mnie z uśmiechem. No, no czuję się jak w raju! Szkoda, że Pluszak nie potrafi mnie docenić. Ale zapewne nikogo nie potrafi. Mała zołza myśli tylko o sobie.
- To tutaj Mój Panie. – powiedziała jedna z nich.
Moim oczom ukazał się wodny zbiornik, który wydawał się niczym lustro odbijać twarze wilcze. Podszedłem do wody i zobaczyłem zupełnie innego China.
Pluszaku? Ciućmok anielica XD