- Nie tak uczono mnie zawierać nowe znajomości - mruknąłem, pokazując idealnie białe, połyskujące kły. Wpatrzyłem się w jego oczy, jednocześnie przejmując władzę nad jego umysłem. W jego głowie było pełno kosmatych myśli. Sceny tortur nad ofiarami, dziwne wyobrażenia wilków. Czyli trafiłem na ciężki przypadek. Gdybym chciał, mógłbym jednym pstryknięciem palca pozbyć się go, przygniatając go w tym samym momencie do ziemi. Nie zawierałem paktu z Panią Serir, by jakiś sadystyczny przestępca był w stanie się mnie pozbyć. Niestety, tak łatwo nie będzie. Jestem praktycznie odczulony na ból, oprócz podstawowych mocy mam też wiele ukrytych, o których nie wie nikt.
- Mądrala z Ciebie. Ciekawe jak będziesz wyglądał zapłakany i krzyczący z bólu - zaśmiał się, zbliżając swój pysk do mojego. Oblizał się i wkuł swój wzrok w moje oczy, bym poczuł się nieswojo. Intrygujący jest ten basior, z takim nie miałem się okazji spotkać. Agresywny i nachalny, coś, czego poprzedni raczej nie akceptowali. Nowe przygody zawsze się przydadzą.
- Myślę, że dość intrygująco - uśmiechnąłem się, przechylając pysk w stronę samca, tak, że nasze nosy prawie się stykały.
- Na łzy i krzyk nie licz, na co innego jak najbardziej - zaśmiałem się, zerkając na ciało basiora. Masywny, postawny. Gdyby nie moce, nie miałbym z nim szans, jeżeli chodzi o siłę. Kiedyś zastanawiałem się, czy pakt ze śmiercią to taki dobry pomysł, ale Pani Serir jest niesamowita. Mam nadzieję, że ten tutaj pan, nie będzie zazdrosny o boginię.
Akky? Oj, będzie się działo ( ͡° ͜ʖ ͡°)