7 sierpnia 2017

Od Asacrifice CD Nocty

Przed moimi oczami ukazały się trzy małe kulki. Nie byłem pewien co do tego wszystkiego, ale nie mogłem pozwolić aby cokolwiek im się stało. I nie pozwolę też, aby jakiś inny basior wychowywał moje dzieci. Zamrugałem kilkakrotnie przyglądając się szczeniakom. Jasno-brązowy, Jasno-fioletowy i fioletowo-niebieski. Uśmiechnąłem się lekko, a po moim policzku zleciała łezka. Idioto, nie powiesz mi że płaczesz z ich powodu. - odezwał się demon. Będę musiał wszystko wyjaśnić dla Nocty, opowiedzieć o demonie i tym wszystkim...To będzie ciężkie, ale kiedyś trzeba. Położyłem się przed nimi i trąciłem wszystkie po kolei nosem. Uniosłem głowę i spojrzałem na Noctę.
- Masz już dla nich imiona? - zapytałem spokojnym i ciepłym głosem. Nocta przez chwilę nie wiedziała co powiedzieć, pewnie nie spodziewała się takiej reakcji.
- Emm..Ta fioletowa, na imię ma Mizuki. - uśmiechnęła się lekko. - A dla nich...Jeszcze nie mam imion.
- Brązowy, przystojny tak samo jak tatuś - Akamaru. - powiedziałem głaszcząc go lekko po głowie. - A ona, wygląda na całkiem silną! April, o tak. April Black Fire.
Nocta uśmiechnęła się szeroko. Przytuliłem ją do siebie.
- Kocham cię, Nocta. Ciebie, i te małe, słodkie kulki. - powiedziałem całując ją w czoło i spoglądając na młode. - Kocham was wszystkich i nie pozwolę żeby ktokolwiek was tknął swoimi brudnymi łapskami.
Spojrzałem dla Nocty prosto w oczy i uśmiechnąłem się ciepło całując ją. Na pewno nie spodziewała się takiej reakcji, no ale cóż.
- Ja eee..Myślałam...-jęknęła.
- Było minęło. Wiedz, że dużo się zmieniło. - powiedziałem spokojnym, opiekuńczym głosem.



Nocta? 

Większość obrazków i zdjęć umieszczonych na blogu nie jest naszego autorstwa.

Proszę o nie kopiowanie treści z bloga w celach własnych bez wiedzy administratorki.

Szablon wykonała Fragonia dla bloga
Sisters of The Template