10 sierpnia 2017

Od Jenny

Spojrzałam na wilka stojącego przede mną. Wlepiał we mnie swoje zielone tęczówki z wyraźną ekscytacją. Przekręciłam powoli głową i rozejrzałam się po miejscu, w którym się znajdowałam.
- Kim jesteś? - zapytałam jedyną żywą kreaturę, którą tu widziałam - Kim ja jestem?
- To dłuższa historia. Usiądź. - obdarzył mnie szczerym uśmiechem.

~*~*~*~

- Myślisz, że jest już gotowa? - usłyszałam znajomy mi głos.
- Gotowa na co? - weszłam do pomieszczenia obok i przyjrzałam się z zaciekawieniem twarzy Issuego. Ten spojrzał porozumiewawczo na Pip'a.
- By poznać kogoś poza nami. - powiedzieli razem.
- Nie możesz wiecznie tu siedzieć.
Po raz kolejny obdarzył mnie tym swoim ciepłym uśmiechem. Traktowałam go jak ojca, którego nigdy nie miałam. Odwdzięczyłam się tym samym, choć nie do końca wiedziałam o co chodzi.
- To nic trudnego. Nie bój się porażki, Jenny.
Stanęłam na granicy jaskini z światem zewnętrznym. Niepewnie postawiłam mechaniczną łapę na trawie.
Nie bój się porażki, Jenny...
Zrobiłam kolejny krok i kolejny. Po chwili już szłam pewnie między drzewami. W oddali zobaczyłam sylwetkę białego wilka. Podeszłam powoli w jego stronę.
- Em... hej. - zaczęłam.

Niffelheim?

Większość obrazków i zdjęć umieszczonych na blogu nie jest naszego autorstwa.

Proszę o nie kopiowanie treści z bloga w celach własnych bez wiedzy administratorki.

Szablon wykonała Fragonia dla bloga
Sisters of The Template