2 września 2017

OD Mizuki CD Mikke

Szybko biegłam szczęśliwa, czując wiatr we futrze, po prostu cudownie! Mogłabym tak biegać całe dnie! Nagle wpadłam na jakiegoś wilka, chyba mojego wieku. Spojrzałam na moją przeszkodę. trochę przekrzywiłam łeb. Zaskakujące było dla mnie to, że na kogoś wpadłam! Nie sądziłam, że aż tak jestem nie ostrożna!
- Cześć - po głosie mogłam rozpoznać basiorka. Spojrzałam na jego wyciągniętą łapę w moją stronę i uśmiech na jego pysku. Zaskoczyło mnie to, lecz podałam mu łapę i szybko wstałam.
- Dziękuje! A i przepraszam! Jestem Mizuki, a ty? - spojrzałam na towarzysza z uśmiechem. Mogę z kimś pogadać, to jest świetne!
- Mikke. Miło mi cię poznać! - uśmiechnął się szerzej i zaczął skakać wokół mnie. Zaśmiałam się, skacząc w inną stronę, a ten przestał. Podniosłam łapę z uśmiechem, czekając na jego ruch, ale aktualnie tylko staliśmy. Zaśmiałam się cicho. Ledwo się powstrzymałam od śmiechu, ale zaczęłam lekko chichotać.
- Co? Mam coś na pysku?
- Nie! Nie, nie! Po prostu... Stoimy tutaj bez konkretnego powodu?
- Dobre pytanie... - podszedł do mnie i zaczął mnie ilustrować - kim są twoi rodzice?
- Nocta i Ascrifice - ten wybuchł śmiechem.
- A tak na poważnie?
- ... Mówiłam poważnie... - opuściłam jedno ucho - co w tym takiego dziwnego?

Mikke?

Większość obrazków i zdjęć umieszczonych na blogu nie jest naszego autorstwa.

Proszę o nie kopiowanie treści z bloga w celach własnych bez wiedzy administratorki.

Szablon wykonała Fragonia dla bloga
Sisters of The Template