14 września 2017

Od Dari

Budząc się rano nie interesowało mnie która godzina. Bardziej mnie interesowało co u mojego braciszka. Więc wstałam, otrzepałam się i ruszyłam szukać Darius'a. Zaburczało mi w brzuchu. Pomyślałam że najpierw szybko znajdę pożywienie, a później poszukam brata. Pobiegłam, a chwilę później miałam zdobycz w pysku. Zjadłam moje śniadanie i ruszyłam do Darius'a. Odnalazłam mojego słodko śpiącego braciszka. Napewno mu się śniło że goni wiewiórki, świetnie się bawi biegając po polanie skacząc po trawie, oraz tarza się w wrzosach, wiem to ponieważ znam mojego brata i wiem jakie ma sny. A tu nagle czuje trzęsienie ziemi, a oto ja! Budzę go z jego snu. Darius otwiera powoli zaspane oczy a tam jego kochana siostrzyczka na nim leży. Próbowałam go obudzić, i mi się udało, muahahah.
- Dari, czemu mnie obudziłaś?- powiedział ze smutkiem w głosie. Wesoła zeszłam z basiora i odpowiedziałam:
- Bo mi się nudziło!
- A mi nie!- powiedział wkurzony już Darius.
- Trudno się mówi.
- Nie lubię Cię.
- Też Cię kocham.- nasza codzienna kłótnia.
Biegałam wokół brata ciesząc się jak nowo narodzona sarenka.
- Co Ci znowu odbija?- powiedział zdziwiony.
- Mam głupawkę!- krzyknęłam radośnie.
Usłyszałam kroki, takie cięższe kroki, więc pewnie basiora. Darius od razu podskoczył przerażony i stanął przede mną żeby mnie obronić. Umięśniony basior pojawił się przed nami.
- Możecie krzyczeć trochę ciszej?- powiedział ziewając.
- Przepraszam za moją siostrę, będziemy ciszej.- odpowiedział mój kochany braciszek patrząc na mnie wzrokiem "A nie mówiłem?".
Na wcześniej wspomnianego basiora stojącego przed nami popatrzyłam z wyrzutami sumienia, że go obudziłam.

Może ktoś do kończy opowiadanie rodzeństwa? :D

Większość obrazków i zdjęć umieszczonych na blogu nie jest naszego autorstwa.

Proszę o nie kopiowanie treści z bloga w celach własnych bez wiedzy administratorki.

Szablon wykonała Fragonia dla bloga
Sisters of The Template