28 sierpnia 2018

Od Asury cd. Lucyfera

Stanęłam przed nim, ale nie wiedziałam co mam zrobić ani jak się zachować. Mam się spytać, dlaczego mnie uratował, a może zabrać go do medyka? A może sama powinnam opatrzeć jego ranę?

Warknął, a ja oderwałam się od wcześniejszych myśli. Wiedziałam, że jest to ostatni moment do zadania jakiegokolwiek pytania.

- Dlaczego... dlaczego to zrobiłeś? - spytałam lekko zszokowana wydarzeniem sprzed chwili.

- Co masz na myśli? Chodzi ci o to, że zabiłem człowieka? - wydawało się, że rozmowa ze mną lekko go męczyła, ale ja nie chciałam odpuścić.

- Dlaczego mnie uratowałeś? - nic nie odpowiedział. Jedyne co robił, to próbował ominąć mój wzrok. Po chwili postanowiłam zejść mu z drogi. - To ty odpowiedziałeś na moje pytanie, które zadałam przy stawie? - również nie otrzymałam odpowiedzi.

Basior wszedł do swojej jaskini, pozostawiając mnie na zewnątrz razem z moimi pytaniami. Nie jestem pewna czy go wcześniej widziałam, ale czy to miało jakieś znaczenie? Postanowiłam wrócić do mojej jaskini. Źle mi było z faktem, że zostawiłam go rannego, ale nie chcę się narzucać.

Tym razem byłam uważana. Nie mogłam pozwolić sobie na powtórkę z powodu mojego braku uwagi. Po przekroczeniu progu jaskini postanowiłam się przespać.

***

Nastał kolejny dzień. Jest on chyba jednym z cieplejszych dni tej zimy. Postanowiłam skorzystać z okazji i wybrać się na polowanie.

Wytropiłam pierwszą lepszą zwierzynę, która okazała się sarną. Była ona duża i dobrze zbudowana, co było rzadkością w trakcie zimy. Zaczaiłam się, aby zaatakować w idealnym momencie. Gdy rzuciłam się na łanię, z drugiej strony dostrzegłam drugiego wilka. Był to ten sam, który uratował mnie przed atakiem człowieka.

Zatrzymałam się w połowie drogi, ale on chyba mnie nie zauważył, ponieważ biegł dalej w kierunku zwierzyny. Dopiero po zabiciu jej, spojrzał w moim kierunku.

- Znowu ty? - zapytał, unosząc pysk nad, martwe już, zwierze.

- Jak twoja rana? - zapytałam, lekceważąc jego pytanie.

Lucyfer?

Większość obrazków i zdjęć umieszczonych na blogu nie jest naszego autorstwa.

Proszę o nie kopiowanie treści z bloga w celach własnych bez wiedzy administratorki.

Szablon wykonała Fragonia dla bloga
Sisters of The Template