22 lutego 2017

Od Nathing cd. Nocty

Poszła sobie. No cóż... Może myślała, że mnie ubodła. Napewno nie teraz. Teraz byłam spokojna.
Zamknęłam oczy, czując delikatny powiew.
,,A myślałam, że chociaż ty będziesz twardsza od NIEJ"
Twarda?
Ja nigdy nie płaczę.
Też byś płakała gdyby... Nie, ty... ty nie zrozumiesz..
Nie wszystkie wspomnienia są dobre. To też nie było.
Ty nigdy nie rozumiałaś...
Zmarszczyłam brwi. Może jednak się położę.
Nic nigdy nie rozumiałaś...
Rzuciłam się na posłanie.
Nic, nigdy...
Nocta! Niech ją gęś kopnie. Musiała, musiała je obudzić?!
Zacisnęłam powieki. Nie myśl. Czas spać. Nie. Myśl.
W końcu udało mi się zasnąć.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Musiałam sobie to wszystko przemyśleć. Drzewa, rzeka Valar w dole, odległy świergot ptaków. Spokój.
Nic nie rozumiesz...
Kto to powiedział? Kiedy i dlaczego? Skup się. Kto, kiedy i dlaczego?
Ale... Co powiedział?
Spojrzałam na drugi brzeg. W głowie miałam pustkę.
No, co powiedział? C o powiedział?
Ale nic nie przychodziło mi do głowy.
Przypomniałam sobie słowa Nocty.
A myślałam, że chociaż ty będziesz twardsza od NIEJ.
Chociaż ty.
,,Dlaczego ja?" pomyślałam, zamykając oczy.
To proste. Żeby bardziej bolało.
Stworzyłam kulę z mocy. Dzięki temu zazwyczaj łatwiej mi się myślało. Wspomnienia uciekały przede mną jednak jak dzikie stado przed drapieżnikiem.
Wyczułam, że ktoś się zbliża. Kazałam kuli zniknąć i otworzyłam oczy.
Z chaszczy wyłoniła się Nocta. Spojrzała na mnie krzywo, ale nic nie powiedziała. Minęła mnie i usiadła dalej, aż przy pasie drzew. Może liczyła na to, że sobie pójdę. Nie przeszkadzała mi. Patrzyłam na drugi brzeg i myślałam o swoich sprawach.

<Nocta? Wena mi uciekła :c>

Większość obrazków i zdjęć umieszczonych na blogu nie jest naszego autorstwa.

Proszę o nie kopiowanie treści z bloga w celach własnych bez wiedzy administratorki.

Szablon wykonała Fragonia dla bloga
Sisters of The Template