19 lutego 2017

Od Ingreed cd. Harbingera

Poczułam w gardle wielką gulę. Momentalnie zaczerpnęłam spory haust powietrza, na wypadek, gdybym zapomniała oddychać.
Czułam na sobie jego wiercące spojrzenie. Był mi tak bliski, a jednocześnie tak obcy...
- To oświadczyny? - zapytałam, a na mój pysk nieśmiało wpełzł delikatny uśmiech.
- Chyba tak.
Zapanowała cisza, a ja musiałam ją przerwać. Gdybym tego nie zrobiła, ciśnienie zaraz rozsadziłoby mi czaszkę.
- Miłość jest czymś niezwykłym, - zaczęłam, próbując opanować lekkie drżenie łap - czymś wyjątkowym.
Ostrożnie na niego spojrzałam. Wciąż na mnie patrzył, chciał znać moją odpowiedź.
- Kiedy cię pierwszy raz spotkałam, byłam przerażona. Wielki, grafitowy basior z przerażającym, zielonym spojrzeniem. Nie chciałam mieć z tobą nic wspólnego, bałam się do ciebie odezwać.
Przełknął ślinę. Czyżby teraz on się bał?
- Teraz siedzimy tu razem, łapa w łapę, a ja plotę co mi ślina na język przyniesie. Też cię kocham, Harbingerze. Kocham cię jak nikogo innego, ale wciąż się boję. Że mnie zostawisz, że kiedyś cię zabraknie. Jesteś wojownikiem, a ja nie zniosłabym twojej śmierci, rozumiesz?
Przylgnął do mnie, a nasze czoła zetknęły się. Byłam tak blisko niego, czułam zapach jego sierści, wiatr i las. Znów zatonęłam w zieleni jego oczu, znów zagubiłam się w jego słowach, w które tak bardzo chciałabym wierzyć. Co jego obecność ze mną robi? Dlaczego jeszcze nie zaczęłam uciekać?
- Nie mogę ci obiecać, że cię nie zostawię...
Ała. Sztylet prosto w serce. A gdzie zapewnienia, że będziemy razem aż do śmierci?
- ...ale teraz po prostu chciałbym być obok ciebie.
- Przecież znasz już odpowiedź.
Uniósł brwi, lekko się odsuwając.
- Nie karz mi się powtarzać. Wiesz, że zrobiłabym dla ciebie wszystko, a po takiej przemowie i tak pięknym prezencie nie mogę odmówić, nie sądzisz?

Harbinger? <3

Większość obrazków i zdjęć umieszczonych na blogu nie jest naszego autorstwa.

Proszę o nie kopiowanie treści z bloga w celach własnych bez wiedzy administratorki.

Szablon wykonała Fragonia dla bloga
Sisters of The Template