Nic nie jest niemożliwe, trzeba tylko się postarać.
Pseudonim: Nie posiada.
Wiek: 17 lat
Płeć: Basior
Charakter: Przede wszystkim muszę zaznaczyć - Chaster jest dość.. dziwny. To żywe wcielenie optymizmu. Jego zachowanie jest zmienne, raz może być dziecinny, a raz zupełnie poważny. Uwielbia szczenięta, sam chciałby je mieć, jednak nie nadaje się na "typowego" ojca. Jest wrażliwy, ale łatwo przebacza i równie łatwo zapomina. Pod żadnym pozorem nie idź do niego, jeśli nie masz czasu, i tak zaprosi ciebie na herbatkę i poczęstunek. Łatwo zagada ciebie, i jeszcze nie będzie miał o tym pojęcia. To pocieszny, czasem wręcz rozczulający szczeniak umieszczony w ciele dorosłego wilka. Wejdzie wszędzie, gdzie tylko zechce. Nawet nie spróbuj go zatrzymać, naburmuszy się tylko, wysunie dolną wargę i wrzaśnie "Nie chcę!". Ogółem cały jego charakter można sprowadzić do jednego zdania: "Nie jesteś cierpliwy? Bardzo przepraszam, ale ze mną musisz być".
Aha, i jeszcze jedna ciekawostka: Chaster nienawidzi pływania. Dlaczego tak jest? Cóż, nawet on sam tego nie wie..
Wygląd: Szary, skrzydlaty basior. Ogon, i niektóre pióra w skrzydłach mają kolor niebieski. Na głowie wyrosła mu rozczochrana, błękitna grzywa, którą za bardzo się nie przejmuje. Jasnoniebieskie oczy nie mają w sobie nic specjalnego. Zresztą niewiele można powiedzieć o jego wyglądzie w tej formie.
Stanowisko: Opiekun
Umiejętności: Intelekt: 6| Siła: 2| Zwinność: 10| Szybkość: 10| Magia: 5| Wzrok: 7| Węch: 6| Słuch: 6
Rasa: Demon
Żywioły: Głównie ogień, trochę panuje nad życiem.
Moce:
- przemiana w swoją demoniczną wersję,
- kontrola nad ogniem,
- ognioodporność,
- wskrzeszanie roślin i małych zwierząt, np. myszy, króliki. Nie używa tego za często, bo to go wyczerpuje.
Rodzina: Wątpi, by o nim pamiętała.
Partnerka: Znalazł w końcu swoją drugą polówkę pomarańczy. Z dumą muszę przyznać, że zakochał się w Ariene, i to z wzajemnością ♥
Potomstwo: Nie ma jeszcze, choć bardzo tego pragnie.
Historia: Zacznijmy od początku..
..Piekło, a właściwie to, co nazywacie piekłem. Chaster urodził się tam, jako najmłodszy z rodzeństwa. Cała rodzina była czymś w rodzaju pomniejszych demonów, nigdy niewychodzących z piekła, wiecznie służącym wyższym od ciebie. Chaster, jako najmłodszy, był oszczędzony od tej pracy. Wałęsał się cały czas po piekle, wiecznie ciekawy wszystkiego. Raz zauważył inne demony wychodzące gdzieś. Jako ciekawy świata szczeniak czaił się tam godzinami, aż w końcu czmychnął.
Zgadnijcie, gdzie się znalazł? W ogródku starego ogrodnika. Staruszek, wyszedłszy z domku, znalazł się oko w oko z demonem piekielnym. Jak myślicie, co zrobił? Nawrzeszczał na niego za zniszczenie grządki bratków. Przerażony Chaster uciekł. Jednak nie uczył się na błędach i wrócił. A potem jeszcze raz i raz..
Jednak czwartego roku ich znajomości, gdy ziemia się zazieleniła, stary ogrodnik już nie wrócił. Chaster musiał się nauczyć, że wilcze życie jest znacznie bardziej kruche, niż myślał. Przybrał postać, która nikogo nie przerażała, nauczył się nie zdradzać od razu swego pochodzenia (doprawdy, kto czułby się bezpiecznie wiedząc, że zostawia dzieci pod opieką demona?), zmienił imię i po okresie tułaczki trafił tutaj.
Właściciel: ria.sellene@gmail.com, Thalia na doggi
Inne zdjęcia: W formie demona: KLIK
- kontrola nad ogniem,
- ognioodporność,
- wskrzeszanie roślin i małych zwierząt, np. myszy, króliki. Nie używa tego za często, bo to go wyczerpuje.
Rodzina: Wątpi, by o nim pamiętała.
Partnerka: Znalazł w końcu swoją drugą polówkę pomarańczy. Z dumą muszę przyznać, że zakochał się w Ariene, i to z wzajemnością ♥
Potomstwo: Nie ma jeszcze, choć bardzo tego pragnie.
Historia: Zacznijmy od początku..
..Piekło, a właściwie to, co nazywacie piekłem. Chaster urodził się tam, jako najmłodszy z rodzeństwa. Cała rodzina była czymś w rodzaju pomniejszych demonów, nigdy niewychodzących z piekła, wiecznie służącym wyższym od ciebie. Chaster, jako najmłodszy, był oszczędzony od tej pracy. Wałęsał się cały czas po piekle, wiecznie ciekawy wszystkiego. Raz zauważył inne demony wychodzące gdzieś. Jako ciekawy świata szczeniak czaił się tam godzinami, aż w końcu czmychnął.
Zgadnijcie, gdzie się znalazł? W ogródku starego ogrodnika. Staruszek, wyszedłszy z domku, znalazł się oko w oko z demonem piekielnym. Jak myślicie, co zrobił? Nawrzeszczał na niego za zniszczenie grządki bratków. Przerażony Chaster uciekł. Jednak nie uczył się na błędach i wrócił. A potem jeszcze raz i raz..
Jednak czwartego roku ich znajomości, gdy ziemia się zazieleniła, stary ogrodnik już nie wrócił. Chaster musiał się nauczyć, że wilcze życie jest znacznie bardziej kruche, niż myślał. Przybrał postać, która nikogo nie przerażała, nauczył się nie zdradzać od razu swego pochodzenia (doprawdy, kto czułby się bezpiecznie wiedząc, że zostawia dzieci pod opieką demona?), zmienił imię i po okresie tułaczki trafił tutaj.
Właściciel: ria.sellene@gmail.com, Thalia na doggi
Inne zdjęcia: W formie demona: KLIK