24 listopada 2016

Od Kianixie CD Uro

Przechadzałam się lasem, gdy nagle coś mnie złapało. Zaczęłam krzyczeć i wołać o pomoc. Istota natychmiast odstawiła mnie na ziemię. Wyglądała na spanikowanego. Już miał wzbić się w powietrze i uciec, gdy zarzuciłam na niego sieć. Chciałam dowiedzieć się kim jest, co tu robi i dlaczego mnie złapał. Stworzenie szybko przerwało sieć. Czymkolwiek było, chciało mnie teraz zabić. Rzuciło się na mnie i przycisnęło do ziemi. Myślałam, że już po mnie. Na szczęście przypomniałam sobie o swoich mocach. Wyczarowałam grubą linę i owiązałam nią przeciwnika. Natychmiast mnie puścił, bo właściwie był do tego zmuszony. Leżał bezwładnie na ziemi. Wstałam, otrzepałam się i podeszłam powoli do niego. Wyglądał jak wilk, zachowywał się bardziej jak ptak... Nigdy wcześniej nie widziałam nic podobnego. Stworzyłam magiczną "bańkę" wokół basiora i rozwiązałam sznur. Byłam bezpieczna, ponieważ nie mógł przejść przez barierę.
- Jesteś głodny? - spytałam.
On nic na to nie odpowiedział, tylko dalej próbował się wydostać. Stworzyłam nie wielki miecz i zabiłam jelenia, który krył się za krzakiem. Przedzieliłam go na pół. Lepszą cześć powoli podniosłam i podałam ostrożnie ptako-wilkowi. Nieśmiało uśmiechnęłam się w jego kierunku. Spojrzał się dziwnie na mnie. Potem na jedzenie. Patrzył tak i patrzył. Może myślał, że jest zatrute? Wzięłam drugą część i sama zaczęłam jeść. Jak by nie patrzeć, powoli zbliżał się wieczór, czyli pora mojej kolacji. Zerkałam co jakiś czas na wilka w magicznej bańce. Nie tknął jeszcze jedzenia. Szkoda, dobrze widziałam głód w jego oczach. Dlaczego więc nie jadł? Na pewno mi nie ufa... Ale co taka niewielka wadera jak ja, mogłaby mu zrobić? Miał duże, potężne skrzydła i o wiele ostrzejsze kły ode mnie. Gdy skończyłam jeść, obserwowałam uważnie zachowanie basiora. Próbowałam go zrozumieć, ale nie potrafiłam.

Uro? Jesz, czy nie?

Większość obrazków i zdjęć umieszczonych na blogu nie jest naszego autorstwa.

Proszę o nie kopiowanie treści z bloga w celach własnych bez wiedzy administratorki.

Szablon wykonała Fragonia dla bloga
Sisters of The Template