28 marca 2017

Nowa wadera - Misia!

Ja nie szukam żadnych kłopotów - to kłopoty zwykle znajdują mnie.

Imię: Wszystkim przedstawia się jako Misia, jednak imię to jest wyłącznie pseudonimem. Na prawdę nazywa się Marveille. To imię jednak popadło w niepamięć wraz z jej przeszłością i nawet ona sama nie ma pojęcia o jego istnieniu. 
Pseudonim: Już samo jej imię jest pewnego rodzaju pseudonimem, ale może coś się kiedyś wymyśli. 
Wiek: 9 lat 
Płeć: Wadera 
Charakter: Większość wilków uważa, iż Misia jest po prostu walnięta. Pewnie by jej to przeszkadzało, gdyby nie fakt, iż faktycznie uderzono ją kiedyś kamieniem w głowę. Należy ona do grona niepoprawnych optymistów. Można by powiedzieć, że zawsze jest szczęśliwa, jednak to byłoby kłamstwo. Przecież jak każdy, ona również ma prawo być zła lub smutna. Po prostu mniej czasu zajmuje jej pozbieranie się. Często nuci coś pod nosem, mimo że tego nie słyszy. Zapamiętała swoje ulubione piosenki ze szczenięcych lat, jeszcze przed utratą słuchu. Wiele by dała, aby tylko móc je znów usłyszeć. Pewnie teraz spytasz, jak porozumiewa się z innymi? Nauczyła się rozumieć słowa po ruchu warg. Nie było to łatwe, lecz dzięki wsparciu jej matki w końcu jej się udało. Misia tego nie pamięta, ale właśnie dzięki temu dzisiaj jest tak wesoła. Posiada żart na każdą okazję. Chciałaby naprawić cały świat i żałuje, że nie jest to możliwe. Z pewnością zyskasz w niej wspaniałą koleżankę, a może i nawet przyjaciółkę. Bowiem nie zraża się ona do wilków, patrząc na ich wygląd. Zawsze daje komuś dwie szanse. A czy je wykorzysta, to już jego sprawa. Warto również dodać, że Misia kocha rysować, a robi to lewą łapą. Tak, ona jest lewołapana, o ile takie słowo istnieje. 
Wygląd: Misia to średniego wzrostu wadera. Jej futerko w przeciwieństwie do włosów, jest szorstkie. Każde z jej dużych uszu ozdobione jest dwoma kolczykami. Pod jej złotymi oczami widnieją czarne krzyże. Nosi ona chustkę we wzór galaxy i wisiorek z wąsami. 
Stanowisko: Swatka 
Umiejętności: Intelekt: 11 | Siła: 2 | Zwinność: 5 | Szybkość: 10 | Magia: 7 | Wzrok: 7 | Węch: 8 | Słuch: 0 
Rasa: Wilk Duszy 
Żywioły: życie, dusza, miłość 
Moce:
- tchnięcie życia w pluszowe maskotki 
- czytanie w myślach 
- telekineza 
- hydrokineza 
- lewitacja 
- niewidzialność 
- władza nad atomami i cząsteczkami 
Rodzina: Jaka rodzina? 
Partner: Jest zakochana 
Potomstwo: Chciałaby... 
Historia: Jako szczeniak wiodła beztroskie życie. Można by powiedzieć, że idealne. Miała kochających rodziców, mieszkała z nimi w watasze położonej w malowniczym terenie. Bawiła się z małymi jednorożcami i innymi magicznymi zwierzętami. Nawet gryfy zdawały się mieć wobec niej dobre intencje. Watahą rządziła mądra i uczciwa para alfa. Marveille była najlepszą przyjaciółką ich córki. Po okolicy krążyła plotka, iż to ona zostanie betą. Okazało się to prawdą, lecz nie wszyscy byli z tego zadowoleni. Jej starszy brat uważał, że jest ona za mało odpowiedzialna i doświadczona, by objąć to stanowisko. Późnym wieczorem dnia poprzedzającego jej drugie urodziny, odurzył ją i zamknął w piwnicy. Planował zabić ją wraz z nadejściem świtu, lecz ta zdołała uciec. Wiedziała, iż nie może zostać w tej watasze. Nikt nie uwierzyłby w jej słowa. Była zmuszona udać się na wędrówkę w nieznane. Przyjaciel jej brata jednak zauważył różowego wilka, znikającego za krzakami. Ten zaczął ją gonić ile sił miał w łapach. Był szybszy, obezwładnił ją bez większego problemu. Związał ją brutalnie i wrzucił do głębokiego dołu naszpikowanego kolcami. Krwawiła. Nie widziała szansy na przeżycie. Zaczęła modlić się do bogów, by umarła bezboleśnie. Oni jednak mieli inną wolę. Nadesłali Jodie, młodszą siostrę Marville. Małymi łapkami rozwiązała sznury, a że miała skrzydła, wydostała się z dołu bez większego problemu. Pomogła niedoszłej becie wydostać się i na tym skończyła się jej pomoc. Dalej poszła sama. A przy granicy spotkała strażnika, przekupionego przez brata. Ten nie chciał jej puścić, lecz walczyła dzielnie. Już była za granicą, już nie podległa strażnikowi, ani nikomu innemu. Ten jednak rzucił ją kamieniem, gdy myślała już, że uciekła. Trafił w głowę i zostawił ją, myśląc, iż ów wadera nie żyje. Prawda była jednak inna. Ocknęła się dnia następnego. Nie krwawiła, jedynie straciła pamięć. Zmęczona i wyczerpana oddaliła się i słuch po niej zaginął. Bogowie dalej mieli ją w opiece. Kilka dni później napotkała starą wyrocznię. Ta nadała jej imię Misia i nauczyła wszystkiego, co sama umiała. Wychowała ją jak córkę własną, lecz jej koniec musiał nadejść. Zmarła równy rok po przybyciu podopiecznej. Zaczęła ona wędrować dalej. Natrafiła w końcu na granicę. Strzegł jej Raiden. Syn alfy. Z początku zareagował agresywnie. Dopiero, gdy zobaczył jej zmęczenie i bezsilność, począł opowiadać o watasze. Misi nie trzeba było wiele czasu, by przekonać się i dołączyć. 
Przedmioty: Pluszowy kotek 
Właściciel: ranczomileny@gmail.com
Inne zdjęcia: jako szczeniak <KLIK>
Ocena: 0/3

Większość obrazków i zdjęć umieszczonych na blogu nie jest naszego autorstwa.

Proszę o nie kopiowanie treści z bloga w celach własnych bez wiedzy administratorki.

Szablon wykonała Fragonia dla bloga
Sisters of The Template