3 grudnia 2017

Powitajmy Timadi'rin!

Domain by NukeRooster
NukeRooster
Nie rób sobie nadziei, to nikt cię nie zrani.

Imię: Timadi'rin
Pseudonim: Ti, Rin. Masz ochotę nazywać ją inaczej? Proszę bardzo. Tylko lepiej jej nie obrażać. No, chyba, że masz ochotę zbierać swoje flaki z podłogi.
Wiek: 10 lat
Płeć: Wadera 
Charakter: Jeżeli przy pierwszym spotkaniu rozgryziesz skomplikowany charakter Timadi'rin, to będę pod wrażeniem. Ta wadera to jedna wielka zagadka. Jest bardzo zmienna - płacze, by po chwili śmiać się w głos. W jej osobowości dominuje jednak złośliwość i sadyzm. Wilczyca lubi drwić z innych i zgrywać niepozorną - a trzeba przyznać, że jest świetną aktorką. Udaje słabą, by zmylić wroga, a potem okazuje swą mroczniejszą stronę. To jej ulubiony sposób na rozprawianie się z przeciwnikami, jednak traktuje to także jako świetną rozrywkę. Czerpie przyjemność z zagubienia i zdezorientowania ofiary - czy to śmiertelny wróg, czy wilk z sąsiedniej jaskini. Z pozoru spokojna, jednak dość szybko wpada w prawdziwą furię, a wtedy ciężko jest ją uspokoić. W gniewie nie myśli trzeźwo i rzuca słowa na wiatr. Od zawsze miała zwyczaj wyśmiewać się z innych. Nie chcąc jednak zniechęcać do siebie potencjalnych sprzymierzeńców stara się wyplenić ten nawyk. Ma tendencję i zdolności do kłamstwa, co z chęcią wykorzystuje. Stara się jednak nie oszukiwać osób, na których jej zależy. Jest raczej pesymistką, choć uważa, że sama kowalem swojego losu, jednak w jej przypadku znaczy to raczej "Jeśli się nie staram, nie wychodzi. Jeśli się staram, też nie wychodzi". Mimo tego robi co w jej mocy, by nie żyć - dla życia, ale by żyć - dla siebie i innych. Jest typową introwertyczką, nie przepada za towarzystwem. O wiele lepiej czuje się sam na sam ze swoimi przemyśleniami. W kontakcie z obcymi wilkami jest sarkastyczna i zadziorna, chociaż nie wychyla się zbytnio i potrafi zachować dystans. Uwielbia drażnić inne wilki, chociaż czasami nie wychodzi jej to na dobre - może dlatego, że ma w zwyczaju drwić z silniejszych od siebie. Nie uważa się za Alfę i Omegę, ale jest świadoma swojego potencjału, jak i wad. Potrafi zdobyć się zarówno na udawany, jak i szczery śmiech, nie próbuje zgrywać mrocznej i złej. Doskonale zna swoją osobowość. Popisać się przed kimś? Oczywiście, pod warunkiem, że Rin się nie zbłaźni. Co jak co, ale publiczne ośmieszenie jest dla niej poniżającą karą od Bogów. Nie uważa siebie samej za dobry materiał na partnerkę czy matkę, ale w głębi duszy jest ciekawa uczucia zwanego miłością. Jedno jest pewne - nie ma zamiaru oddać się pierwszemu lepszemu basiorowi. Wilczyca jest wymagająca - zarówno wobec siebie, jak i innych, a już szczególnie partnera. Jeżeli chodzi o przyjaźń, Timadi'rin nie wzgardzi lojalnym, cierpliwym wilkiem, który zechce się z nią zadawać. Ma świadomość, że sprzymierzeńcy są bardzo ważni w życiu społecznym. Mimo tego bywa opryskliwa. Ma nadzieję, że nie wszyscy się od niej odwrócą. Jeśli chodzi o sprawy materialne, Rin interesuje wszystko co cenne, błyszczy i kusi wzrok. Niełatwo jest jej się powstrzymać od drobnej kradzieży tu czy tam. Ma smykałkę do handlu, potrafi targować się do upadłego, a jej moc zdecydowanie to ułatwia. W wolnym czasie zwykle zamyka się na cztery spusty w swojej jaskini, gdzie oddaje się swojemu ulubionemu zajęciu, jakim jest rzeźbiarstwo. Wadera zwykle rzeźbi w wytworzonych przez siebie kryształach lub drewnie, a czasami nawet w kościach. Do tego celu zawsze nosi przy sobie składany nożyk. Do tego trzyma w swoim domu harfę, na której często gra. Jest to jednak tylko gra amatorska, niezobowiązująca. Łatwo więc stwierdzić, że po latach życia na pustkowiu stara się dokształcić, robić coś niebanalnego i unikalnego.
Wygląd: Zacznijmy od tego, że Rin jest dość niska, nad czym bardzo ubolewa - przecież ciężko udawać dostojną zabójczynię, kiedy jest się niewiele większym od szczeniaka. A teraz wyobraź sobie smukłą, dostojną waderą. Jej postura jest wyprostowana, pewna siebie. Łapy są dość szczupłe, jednak wilczyca nie należy do osób chorobliwie chudych. Kości miednicy są wyraźnie zarysowane. Tylne kończyny są dobrze umięśnione, jakby stworzone z myślą o wyjątkowo skocznym wilku, jakim bez wątpienia jest Rin. Kości sprawiają wrażenie kruchych, i tak też jest w rzeczywistości - waderze zdarzały się złamania, jest to jej słabą stroną. Skóra jest jakby naciągnięta na szkielet. Ciało wadery kołysze się lekko, gdy ta chodzi. Sprawia to wrażenie, jakby bez przerwy pogrążona była w dziwnym tańcu. Z każdym ruchem przednich kończyn na karku Timadi'rin zarysowują się łopatki o ostrym kształcie. Kręgosłup jest wydatny, jednak nie nadaje wychudzonego wyglądu. Futro jest długie, lecz cienkie. Spływa falami po bokach wadery, nadając jej budowie finezyjnej pociągłości. Sierść w okolicach karku jest zwykle nieco zjeżona, co nadaje szyi puszystości. Niemal zawsze do futra w okolicach potylicy Timadi'rin ma doczepione ozdoby. Składają się one z pozłacanych zawieszek oraz długich ptasich piór. Na niektórych znajdują się koraliki, a także pędzelki sporządzone ze zwierzęcego włosia lub bambusowe patyczki. Ogon wadery jest dość długi, gruby u nasady i zwężający się przy końcu. W niego też często są wplecione złote łańcuszki, a czasami także czaszka wilka, którego Timadi'rin pokonała podstępem i zabiła. Może więc to wydawać makabryczne, ale był to niemy, szary wilk, który zachowywał się co do niej agresywnie. Wadera pokonała go przez czysty przypadek, używając mocy, której nie potrafiła kontrolować. Całe umaszczenie wadery jest biało - czarne, z odcieniami szarości. Lewe z dwóch dużych, nietoperzowatych uszu jest przekłute, i wadera nosi w nim kolczyki zrobione z kłów i kolców. Na czole wilczycy widnieje trójkątny znak. Jest to jednak tylko przypadek ułożenia kolory futra na pyszczku, ale Rin podejrzewa, że może mieć to związek z klątwą. Oczy wadery otoczone są cienką, czarną obwódką. Co najdziwniejsze, białka w nich nie są białe, lecz czerwone, zaś tęczówki mają barwę kości słoniowej. Lewe oko jest naznaczone czterema czarnymi szramami po wilczych pazurach. Pyszczek wadery jest długi, zakończony czarnym nosem. Na szyi ciążą Timadi'rin kolejne złote ozdoby. Tak duża ilość ozdób nie jest przypadkowa - pozwalają one na uzyskanie lepszych efektów magicznych.
Stanowisko: Jubiler
Umiejętności: Intelekt: 7 | Siła: 4 | Zwinność: 7 | Szybkość: 5 | Magia: 10 | Wzrok: 6 | Węch: 5 | Słuch: 6
Rasa: Wilk Kryształu
Żywioły: Cień, Dusza, Kryształ. Dość ciekawe połączenie, czyż nie?
Moce: 
*Cień
~ Paura Nebbiosa - Chyba każdy wie, na czym polega moc niewidzialności. Umiejętność Paura Nebbiosa działa jednak inaczej. Poprzez skomplikowany proces zachodzący w skórze wadery, Timadi'rin potrafi upodobnić się do nicości. Bez większego wysiłku przybiera postać nierzucającą się w oczy. Po prostu omiatając wzrokiem otoczenie, nie ma szans, że ją zauważysz, dopóki bliżej się nie przyjrzysz, jednak skupienie wzroku na waderze skutkuje zawrotami głowy i oszołomieniem. Widzisz ją, jednak ciężko ci się na niej skupić, twój wzrok usiłuje odbiec.

~ Artigli do Ombra - Umiejętność magiczna pozwalająca na kumulowanie cienia w jednym miejscu. Skumulowany cień przybiera stan na wpół stały. Wilczyca może tworzyć z niego różne obiekty, jednak tylko bardzo gęsty cień może zadać obrażenia lub w ogóle kontaktować się ze światem zewnętrznym (wyjątkiem jest sama Rin, która może decydować, jak cień na nią wpłynie). Abyś łatwiej mógł to sobie wyobrazić, zobacz oczami wyobraźni monetę i pajęczynę. Jeśli upuszczę monetę, pojedyncza nić jej nie zatrzyma, natomiast jeśli zebrałabym sporo pajęczyn, nie przerwałaby ich, lecz łagodnie się zatrzymała. Na tej właśnie zasadzie działa też owa moc.

*Dusza
~ Emozione Incredibili - Każdy z nas skrywa w sobie emocje. Nie ma osoby zupełnie z nich wyzutej. Wadera potrafi przebić się do najskrytszych zakamarków Twojego umysłu, by odczytać emocje jak z otwartej księgi. Może też manipulować wilczymi uczuciami, by łatwo nakłonić wilka do czegoś. Czasami owe emocje przejmują kontrolę nad wilkiem, doprowadzając go do szaleństwa. W innych wypadkach wilk potrafi oprzeć się po części odczuciom wywoływanym przez Rin. Do tego wadera potrafi wpłynąć na to, jak postrzegana jest przez otoczenie, jednak tylko ogólnie - nie potrafi np. sprawić, by ktoś ją polubił, lecz może wywołać w kimś wstyd czy euforię swoim pojawieniem.

*Kryształ
~ Creando Cristalli - po prostu moc wytwarzania kryształów, modelowania ich, a także sterowania nimi za pomocą umysłu. Jest to umiejętność bardzo rozwinięta. Najczęściej wadera tworzy kryształowe pociski, lub rzeźby w kryształach dla rozrywki.
Rodzina: Jedyną rodziną Timadi'rin jest jej matka, Reemina. Nie czuję jednak wobec niej rodzinnych więzi. Poczęta została z potężnej klątwy, więc można powiedzieć, że nie ma rodziny jako takiej. Nie zna osoby ani przyczyny rzucenia zaklęcia na jej rodzicielkę, ale można uznać, że owa osoba także jest daleką jej rodziną.
Partner: Timadi'rin nie interesuje pierwszy lepszy basior. Ona czeka na księcia, który będzie w stanie sprostać jej wymaganiom. Wie, że niełatwo będzie znaleźć jej tego jedynego, jednak jest cierpliwa i wierzy, że jej partner jeszcze się zjawi.
Potomstwo: Timadi'rin nie przepada za szczeniakami, tak więc nic dziwnego, że nie planuje potomków.
Historia: Ojczyzną wadery są dzikie pustynie daleko, na wschodzie. Żyć tam ciężko, zwierzyny brak. Nic więc dziwnego, że wadera, mimo prawdziwej sympatii do terenów dotkniętych suszą, nie zabawiła tam dłużej niż dwa lata. Matka wilczycy, Reemina, była poważaną szamanką w niedużej watasze. Kiedy jednak, po nieudanym seansie spirytystycznym, została przeklęta, wygnano ją, z obawy przed skutkami klątwy, mogącymi odbić się na całym stadzie. Timadi'rin nie przyszła więc na świat w watasze. Posiadała tylko matkę, która, przeklęta ową klątwą, poczęła na świat potomstwo bez ingerencji płci przeciwnej. Zaklęcie, które skaziło Rin, miało pewną istotną cechę - sprawiało, że wadera była absolutnym przeciwieństwem rodzicielki. Kiedy cechą Reemi była szczerość, Ti kłamała na prawo i lewo. Matka starała się o przyjęcie do innej watahy? Proszę bardzo, Timadi'rin posprzecza się z tak dużą ilością wilków, że nikt nie zechce przebywać w towarzystwie obu. Życie we dwójkę, w pustynnej głuszy, było nader uciążliwe. Toteż, kiedy Timadi'rin wkroczyła w okres dorosłości, postanowiła opuścić matkę. Reemina nie była tym zrozpaczona, ani nawet przejęta. Przeciwnie, wykorzystała okazję żebrząc o dołączenie do pierwszej lepszej watahy. Obie jednak nie czuły do siebie tego, co powinny odczuwać matka i córka. Nie miały do siebie nawzajem żalu. Wadera chciała więc odejść. Jej dotychczasowy dom nie był duży - kilka kamieni umiejętnie poukładanych i ułożonych w trzy ściany oraz daszek chroniło przed deszczem. Dobytku nie było wiele, toteż przygotowania do odejścia wadera poczyniła w zaledwie parę minut. Nie oglądając się za siebie, wyruszyła. Bez sentymentów, bez pożegnań, zakończyła okres dzieciństwa. Przemykała pod osłoną nocy, korzystając z magicznych umiejętności, a także sztuk przetrwania, które sama sobie przyswoiła. Wędrówka nie trwała długo. Po osiemnastu dniach marszu ujrzała na horyzoncie szpiczaste szczyty. Były to góry Menegroth. Timadi'rin wkroczyła jednak na tereny Watahy Smoczego Ostrza dopiero dwa lata po swojej ucieczce z ojczyzny. Postanowiła bowiem zaszyć się na skraju Puszczy Nargothrond. Nie napotykała na swojej drodze innych wilków, bowiem wybrała na zamieszkanie miejsce nieuczęszczane, bardzo dzikie. Przez te dwa lata wiodła pustelniczy żywot. W końcu zaczęła zapuszczać się coraz dalej w las, aż natrafiła na wilki. Zaintrygowana, postanowiła spróbować życia w zorganizowanym społeczeństwie.
Przedmioty: Cztery złote naszyjniki zwiększające moc, czaszka wilka, szara peleryna doskonale sprawdzająca się jako kamuflaż
Właściciel: Maximiko | Maximiko (rzadko używam) | maximiko112353@gmail.com

Większość obrazków i zdjęć umieszczonych na blogu nie jest naszego autorstwa.

Proszę o nie kopiowanie treści z bloga w celach własnych bez wiedzy administratorki.

Szablon wykonała Fragonia dla bloga
Sisters of The Template