10 kwietnia 2017

Od Misi CD Sirius'a

Moje złote oczy zabłysły. Wlepiłam wzrok w Siriusa. Skinęłam niepewnie głową. Bałam się, że jego głos nie będzie taki, jaki sobie wyobrażam. Jednak pragnienie usłyszenia czegoś, czymkolwiek by to było, stało się silniejsze od strachu. Zamknęłam oczy i położyłam uszy. Zaczęłam nucić moją ulubioną piosenkę, a po chwili usłyszałam ją. Po raz pierwszy naprawdę coś usłyszałam. Zacięłam kołysać się razem z jej uspokajającą, wolną melodią. Uśmiechnęłam się smutno. Dopiero teraz zaczęłam naprawdę żałować, że nie mogłam zaznawać tego na co dzień.
- Przestań, proszę... - powiedziałam powstrzymując łzy.
Basior skinął głową i przestał. Znów nastąpiła grobowa cisza. Nie docierało do mnie nic. Patrzyłam jak poruszają się wargi wilka, jednak przestałam czytać z nich co mówi. Nie miałam na to teraz ochoty. Wtuliłam się w jego ramię, a ten przytulając mnie mocno trwał w milczeniu.
- Przepraszam, chciałeś dobrze... - mruknęłam, gdy już się trochę uspokoiłam.
Ten tylko uśmiechnął się smutno nie przerywając uścisku. Nie chciałam, by ta chwila się kończyła. Wtulona w jego futro, czułam się po prostu lepiej, bezpieczniej...
Znów zaczęłam nucić, a Sirius wraz ze mną. Nie musiałam na niego patrzeć, by to wiedzieć. Czułam delikatne drganie, gdy to robił.
Na niebie zebrały się ciemne chmury, z których po chwili lunął deszcz. Zanim doszliśmy do jaskini, byliśmy już cali mokrzy. W domu dostałam ręcznik i ciepłe kakao, a chustkę odwiązałam i położyłam na kanapie. Gdy przestało padać poszłam do siebie. Chustkę zostawiłam u niego, by mógł mi ją oddać jutro myśląc, że po prostu jej zapomniałam...

Sirius?

Większość obrazków i zdjęć umieszczonych na blogu nie jest naszego autorstwa.

Proszę o nie kopiowanie treści z bloga w celach własnych bez wiedzy administratorki.

Szablon wykonała Fragonia dla bloga
Sisters of The Template