- Beast... trzeba wymyślić imiona.
Głos Ariene wyrwał mnie z przypominającego trans odrętwienia.
- Co? - rzuciłem tępo gapiąc się na dwa puszyste kłębki
- Przecież nie będziemy już zawsze mówić na nich "szczeniaki" - zauważyła - Masz jakiś pomysł?
Zamyśliłem się na krótką chwilę.
- Może Corn? - zaproponowałem patrząc na szarą waderkę o zielonych oczach
- Corners? - naprowadziła Ariene
To imię mi się spodobało, więc imię dla małej już mamy obmyślone. Corners.
- A basiorek... - z tym mieliśmy trochę większy problem
Po dłuższej chwili milczenia i wpatrywania się w naszego drugiego szczeniaka, moja żona nagle podskoczyła z entuzjazmem.
- Elver! - zawołała uradowana
- Elver? - zerknąłem na śnieżnobiałego basiorka, po czym uśmiechnąłem się
Położyłem się obok Ariene i naszych dopiero co urodzonych szczeniąt.
- Zobacz - zwróciłem uwagę - Ty i Corners macie takie same oczy.
Rzeczywiście. Ich oczy były tak samo piękne, zielone.
- Oboje mają też rogi, i chyba wiem już po kim - Ariene się cicho zaśmiała i przytuliła mnie
Corners i Elver popiskując cicho starali się podnieść o własnych siłach, na trzęsących się łapkach. Ogarnął mnie niesamowity spokój, chciałem żeby ta chwila trwała wiecznie. Tylko z Ariene, Corners i Elver'em. Z tymi, których najbardziej kochałem.
Ariene?
15 kwietnia 2017
Od Beasta CD Ariene
Etykiety
Większość obrazków i zdjęć umieszczonych na blogu nie jest naszego autorstwa.
Proszę o nie kopiowanie treści z bloga w celach własnych bez wiedzy administratorki.
Szablon wykonała Fragonia dla bloga
Sisters of The Template
Sisters of The Template