3 sierpnia 2017

Od Destynei cd Chaster'a

Opłacało się pójść nad rzekę. Dawno tam nie byłam, a poza tym dzień był dosyć ciepły. Wskoczyłam do wody i od razu zanurkowałam. Puściłam się w pogoń za małą rybą. Woda. Najlepsze miejsce na spędzanie czasu z dala od tych wszystkich wilków. Spokój i cisza po tym jak urodziło się tyle szczeniąt. Promienie słońca przebijały przez wodę, tworząc dziwne wzory. Następnym razem jak będę walczyć, wciągnę przeciwnika pod wodę. W końcu wyszłam na brzeg. Powoli wypatrzyłam coś na kształt materaca, unoszącego się na wodzie. Położyłam się na nim, obserwując wodę. Nagle usłyszałam dziwny dźwięk. Nim zdążyłam coś zrobić, stworzenie uderzyło w mój wytwór, który zmienił się w krople wody. Zachłysnęłam się, ale szybko wyzwoliłam moc oddychania pod wodą. Stworzenie przypominało wilka. Popłynęłam za nim i wkrótce wyciągnęłam to na brzeg. Pociągnęłam to brutalnie za futro do mojej jaskini. Rozpaliłam ogień. Położyłam tam basiora by wyschnął. Nie wiem co mi kazało go uratować. Chwilę później otworzył oczy. Ogień wystrzelił w moją stronę, prawie pozbawiając mnie głowy. Wilk ognia. Warknęłam.
- Co robisz, idioto?- warknęłam 
- Yyy... - wymamrotał
Był irytujący, ale słaby. Walka z nim była by nie fair. Trzeba poczekać jak wyschnie, odpocznie. Nic nie powiedziałam. Wyciągnęłam trochę mięsa jelenia i rzuciłam wilkowi.

Chaster?

Większość obrazków i zdjęć umieszczonych na blogu nie jest naszego autorstwa.

Proszę o nie kopiowanie treści z bloga w celach własnych bez wiedzy administratorki.

Szablon wykonała Fragonia dla bloga
Sisters of The Template