15 maja 2017

Od Rebeliah CD. Hope

- Jeśli musisz... - mruknęła Hope i gestem dała mi znać, abym za nią poszła. - Czy ty masz w ogóle jakieś przydatne moce?
- Tak. Wszystkie moje moce uważam za przydatne. - burknęłam w odpowiedzi.
- A masz jakieś bronie, żeby... nie wiem. Obronić się jakoś?
- Nie pochwalam rozwiązań siłowych. Moje moce ograniczają się jedynie do umysłowych.
- Poważnie... to raczej bardzo mi nie pomożesz

- A niby dlaczego nie?

- Bo oni są przebiegłymi facetami, w dodatku ty i tak, z tego co wiem, nie potrafisz tworzyć portali. - rzuciła i skręciła w kierunku rzadko odwiedzanych okolic Gondolinu.

- To bardziej skomplikowane, niż ci się wydaje, Hope. - weszłyśmy na obrzeża rozległych lasów, gdzie swój początek miał magiczny las. Hope odwróciła się w moim kierunku.

- Jak bardzo skomplikowane?

- B a r d z o skomplikowane. - wycedziłam i powiedziałam. - Jeśli na przykład twoim szczerym marzeniem, lub snem będzie to, że umiem tworzyć portale i zmieniać się w człowieka, to ja mogę sprawić, że to będzie na prawdę. Ale niestety czar znika po 24 godzinach i przez taki sam czas potem nie mogę korzystać z tej mocy.

- Taaa... pocieszające.

- Nie marudź już tak.
- Masz jakiś plan?
- Jak na razie, to nie wiem nawet, kto mógł to zrobić.
- Ja wiem. Można rzec, iż jestem tego w 99% pewna. - zmarszczyła czoło.
- Myślisz, że mogę znać tą osobę?
- Nie ma takiej opcji. Mój ojciec miał z tymi kolesiami jakieś zatargi, no i do tego w świecie ludzi. - odparła i zamyśliła się na chwilę.
- Posłuchaj mnie, Hope. Jeśli już się zgodziłaś, żebym ci pomogła, to możesz mi chyba podać choć szczegóły tej sprawy?



Hope? Przepraszam, że krótkie, ale i tak ledwo dobrnęłam do końca ^-^

Większość obrazków i zdjęć umieszczonych na blogu nie jest naszego autorstwa.

Proszę o nie kopiowanie treści z bloga w celach własnych bez wiedzy administratorki.

Szablon wykonała Fragonia dla bloga
Sisters of The Template