5 lipca 2017

Od Alex'a do Hide

Aron poszedł na polowanie, a Anabel nie wiadomo gdzie. Postanowiłem wypakować nasze torby. Po jakimś czasie wszystkie torby były opróżnione. Swoją skórę i skórę Anabel położyłem na końcu jaskini, a skórę Arona położyłem nie daleko wejścia, bo pewnie będzie nas pilnował tak jak przez ostatnie dwie noce, gdy byliśmy w podróży. Potem nie miałem co robić, więc postanowiłem się przejść w okół jaskini. Po jakimś czasie wyczułem królika, więc zaczaiłem się na niego. Skradałem się pod wiatr, powoli i po cichu. Po chwili skoczyłem i niestety zamiast złapać królika chyba złapałem guza, bo skacząc na zwierze, z boku wyskoczył inny wilk i zderzyliśmy się głowami, a zwierz uciekł.
- Ej uważaj. - warknął ktoś.
Potem zacząłem masować łapą obolałe miejsce.
- To ty powinieneś uważać, to była moja zwierzyna. - odwarknąłem.
Podniosłem wzrok i zobaczyłem piaskowego basiora.
- Tak? Ale to ja ją pierwszy wyczułem. - sprzeczał się ze mną.
- Wcale, że nie. A poza tym i tak już po nim.
- Racja. Będzie inna okazja. Tak w ogóle jestem Hide. A ty?
- Jestem Alex. Jestem nowy. Dziś się tu wprowadziłem z siostrą i bratem.
- Masz rodzeństwo? Też mam brata i siostrę.
- No... To może się jakoś dogadamy. - zaśmiałem się.

Hide?

Większość obrazków i zdjęć umieszczonych na blogu nie jest naszego autorstwa.

Proszę o nie kopiowanie treści z bloga w celach własnych bez wiedzy administratorki.

Szablon wykonała Fragonia dla bloga
Sisters of The Template