22 lutego 2018

Harbinger cd. Ingreed

Zachciało jej się kwiatów. Szedłem przez lekko ośnieżony las. Zawsze wpadnie na jakiś głupi pomysł. Wszystkie kwiaty były albo białe, albo ich nie było. Nie chcę przebiśniegów. Nogi automatycznie skierowały mnie na cmentarz. Niespodzianka? Pod starym murkiem rosła krwistoczerwona róża. Jestem pewien, że była magiczna, ale mało mnie obchodziła klątwa, która opęta tego, kto ją zerwie. Sięgnąłem po kwiat. Nic się nie stało. Może to i lepiej.
***
Nie zastałem jej. Może to i lepiej.
Zostawiłem kwiat i list.
***

Ingreed
nie napiszę nic z wyjątkiem tego, że mnie zawiodłaś. Przepłakałaś prawie całe życie w tym często z mojej winy. Zrób mi przysługę i złam mi nos! Zawsze mnie intrygowałaś. Byłaś najsłabsza, nigdy nie chciałaś czegoś więcej. Może... Chciałaś tylko mnie? Teraz o tym zapominasz? Wiesz, że jest coś, co Cię uleczy? To paskudne z Twojej strony. Wydaje mi się, że myślisz tylko o sobie. Co ze szczeniętami? Zrób mi przysługę i każ mi się wynosić! Nie chcę być częścią tego. Codziennie widzę nasze oczy, czerwone od płaczu. Ja też płaczę, wiesz? Kiedy mnie widzisz, wiem, że udajesz. Za każdym razem nakładasz maskę. Kiedyś byłaś szczęśliwa. Co się stało? Masz wszystko, czego chciałaś. To ja z każdym dniem tracę całe życie, kawałek po kawałku. Nic z tym nie robię, bo próbuję uratować Twoje. Mam już dość wszystkiego. Pamiętasz te obietnice? Na zawsze razem, w nieśmiertelności. Chyba oszalałem. To dzieje się tylko w mojej głowie? Dzień zlewa się z nocą. Pamiętam, gdy Cię poznałem. Nie szczenię, ale prawdziwą, dorosłą, czarującą waderę. Śmiem stwierdzić, że w naszej parze, to Ty byłaś ofiarą. Może gdybym za Tobą nie gonił przez osiem lat, wszystko byłoby inaczej? Stałaś się moim uzależnieniem. Wielokrotnie uciekałem, lecz z marnym skutkiem. Zrób mi przysługę i nie zadawaj pytań! Wlokłem się z powrotem do Ciebie. Teraz wiem, że jesteś jak trucizna. Okropne określenie. Miałem nadzieję, że zostaniesz. I co będzie, kiedy już znikniesz? Wydaje mi się, że jestem zbyt zajęty byciem Twoim, aby zakochać się w kimś nowym. To ja powinienem być martwy. Powiem Ci jednak coś, o czym nie wiesz. Poproś, jeśli potrzebujesz pomocy. Byłem na każde Twoje zawołanie. Jestem. W tej chwili być może "odpierdol się" mogłoby być zbyt miłe. Jestem świadomy, jak bardzo skrzywdzę Cię, kiedy przeczytasz ten list. Musisz. Jesteś jak modliszka, urwałaś mi głowę. To nie był wypadek. Po tym wszystkim, co zrobiłem i napisałem, chcesz mnie? Wlokącego się z powrotem do Ciebie? Jeśli tak musisz się obudzić. Wstań, zrób coś wspaniałego. Zakończ to jebane życie z klasą.

Harbinger

***
Czułem, jak wbijała we mnie szpile. Przeczytała list. Postanowiłem ją po prostu zostawić. Sama zdecyduje, co się stanie. Kiedy ujrzałem ją dwa dni później w tafli jeziora, nie mogłem uwierzyć. Miała na sobie tiarę, którą podarowałem jej na zaręczyny. Futro miała śnieżnobiałe.
- Nie chcę tak umierać.
Rzuciła się na mnie. Wpadliśmy na krę, która pękła pod naszym ciężarem. Jezioro nas pochłonęło. Lód przenikał do naszej krwi i kości. Ingreed chciała żyć. Teraz to wiedziałem.

Ingreed?

Większość obrazków i zdjęć umieszczonych na blogu nie jest naszego autorstwa.

Proszę o nie kopiowanie treści z bloga w celach własnych bez wiedzy administratorki.

Szablon wykonała Fragonia dla bloga
Sisters of The Template