21 października 2017

Od Corners CD Romeo

Przystanęłam na chwilę, by zaczekać na basiora. Odwróciłam się w jego stronę. Zacisnęłam zęby widząc, jak ryje nosem w ziemi. Podeszłam do niego i podałam łapę, by pomóc mu wstać. Mimowolnie uśmiechnęłam się, widząc lekko wystający z ziemi korzeń.
- Choć, pokarzę ci coś. - pociągnęłam go lekko za sobą.
Wybrałam drogę przez las, ponieważ korony drzew skutecznie osłaniały nas przed żarem słońca.
- Dokąd tak właściwie idziemy? - zapytał omijając sterczącą gałąź.
- Zobaczysz. - odpowiedziałam nie odwracając się.
Poczułam, jak suche patyki łamią się pod moimi łapami. Było już niedaleko.

~*~*~*~*~

Przystanęłam przy niewielkiej polance.
- To tutaj? - zapytał rozglądając się uważnie.
Przytaknęłam. Na pierwszy rzut oka nie było tu nic niezwykłego. Zwykła polana, zesłana kwiatami w przeróżnych barwach. Wszystko delikatnie mieniło się w promieniach słońca.
- To tyle? - dopytywał się.
Westchnęłam cicho.
- Och, Romełciu, cierpliwości.
Uśmiechnęłam się do niego jak najpiękniej tylko potrafiłam.
Wodziłam wzrokiem między kwiatami, na których spoczywał srebrny pyłek. W końcu między nimi dostrzegłam ruch zwierzęcia. Wydałam z siebie odgłos przypominający piszczenie wiewiórki i mruczenie małego smoka za razem. Obok fioletowego kwiatka wyjrzały niebiesko-różowe ślepia. Stworzonko nieśmiało wyłoniło się nieśmiało i powoli zaczęło sunąć w moją stronę. Gdy zauważyło wilka stojącego obok zlękło się i odbiło bardziej w stronę, gdzie stałam ja. Podeszło do mnie niepewnie, a ja podrapałam je delikatnie pod bródką.
Stworzonko machnęło kilkakrotnie skrzydełkami, wprawiając w ruch srebrne drobinki wokół niego. Wyciągnęłam z małej sakiewki ukrytej za skrzydłem kilka kostek cukry. Stworzonko machnęło lekko ogonkiem, przypominającym ten wiewiórki, z tym, że w srebrnych barwach. Zbliżyło się do mojej łapy i powoli zaczęło lizać kostki.
- Co to tak właściwie jest? - zapytał basior.
- Sama właściwie nie wiem. Nigdzie nie napotkałam innych przedstawicieli jego gatunku. Możliwe, że jest on ostatni. Jak do tej pory, wiedziałam o nim tylko ja. Mam nadzieję, że potrafisz dochować sekretu.

Romeo? Potrafisz dochować sekretu, czy wolisz narazić się na gniew Cornesi?

Większość obrazków i zdjęć umieszczonych na blogu nie jest naszego autorstwa.

Proszę o nie kopiowanie treści z bloga w celach własnych bez wiedzy administratorki.

Szablon wykonała Fragonia dla bloga
Sisters of The Template