autor nieznany |
Nie ma nikogo, kto nie odczuwa żalu czy smutku. Nie pozwól, by Twoje serce cię rozpraszało.
Imię: Lavi
Ksywka: ---
Wiek: 2 lata
Płeć: Basior
Charakter: Lavi jest niezmiernie dobrym obserwatorem. Ma dobrą pamięć i potrafi sobie wszystko "zapisać". Nie oznacza to, że nie istnieje coś czego nie wie. Takich rzeczy jest mnóstwo! Basior z ogółu miły i pomocny. Praktycznie cały czas się uśmiecha, ale czy to aby na pewno cały czas to był prawdziwy uśmiech? Lavi jest wyuczony tak, aby w każdej chwili mógł zmienić "oblicze". Narzucono mu iż nie może zbytnio przywiązywać się od miejsc oraz osób. Oczywiście, że jest mu trochę przykro i niekiedy trudno, ale mimo to, zawsze wykazuje swoją sympatyczną naturą wesołka. W towarzystwie sprawia wrażenie beztroskiego i niezbyt inteligentnego osobnika. Zawsze mówi otwarcie i rzadko kiedy wcześniej myśli o tym co powiedzieć. Traktuje każdego równo, dlatego często dostaje w łeb od tych "starszych".
Wygląd: Lavi nosi czarną opaskę na uszkodzonym oku, które podobnie jak drugie byłoby zielone. Jego futro jest czerwone podpalane z kremowym, a może nawet z takim brązowawym kolorem. Dłuższe jest na karku, przy ogonie oraz na głowie. Jest to młody basior o dobrych proporcjach ciała. Nie za niski, nie za wysoki. Nie za szeroki, nie za wąski. Ogon nie jest długi, ani też krótki. Posiada przebite uszy, po jednym kolczyku. Często przepasa sobie głowę jakąś bandaną i zakłada szalik. Oczywiście często można zauważyć u niego mały młoteczek, który potrafi się wydłużyć lub "urosnąć".
Stanowisko: Wojownik
Specjalizacja: Walka białą bronią, wysoka sprawność fizyczna oraz obserwacja
Rasa: Wilk Natury
Żywioły: Natura, ogień, elektryczność
Moce: Lavi opanował swój podstawowy żywioł w taki sposób iż można go nazwać prawie perfekcjonistą. Mimo tego, rzadko kiedy używa magii, a szczególnie tego żywiołu. Lepiej sprawuje się w walce wręcz. Dodatkowo Lavi opanował kolejne żywioły w ich własnym obrębie możliwości. Co prawda żywioł natury pozwala na ataki z podstawowymi żywiołami takimi jak ziemia czy woda, jednak nie są one bardzo szkodliwe, ponieważ tak czy siak magia natury bardziej skupia się na "ogóle". Kontrolowanie roślin, pomaganie im, nie zbyt dotkliwe klęski żywiołowe... Rozwinął jeszcze dwa żywioły; ogień oraz elektryczność. Dodatkowo potrafi przyzywać swój młoteczek.
~ Młoteczek-przyzywa swój młot i potrafi zmieniać jego właściwości. Może go zwiększać, zmniejszać lub po prostu "zniknąć" go. Nie da się go do końca rozwalić, no chyba, że zabijesz jego właściciela. Nie oznacz to jednak, że nie da się go pozbyć. Po zbyt dużych zniszczeniach sam znika i nie wiadomo kiedy wróci.
~ Potęga Natury-magia wilka natury specjalnie dostosowana przez umiejętności Lavi'ego.
~ Magia Ognia, Elektryczności
~ Zmiennokształtność-potrafi zmienić swoje oblicze, ale również sam kształt, np. może mieć skrzydełka (może, ale nie chce, lubi "latać" na swoim młotku).
~ Fotogeniczna/ fotograficzna pamięć
Rodzina: Stary opiekun Botan
Partnerka: ---
Potomstwo: ---
Historia: Lavi nie do końca pamięta swoich rodziców. Odkąd pamięta, zawsze był z Botanem. Dlaczego do niego dołączył? Starszy wilk szukał swojego "ucznia", a Lavi nie dość, że posiadał do tego predyspozycje, to jeszcze był ciekawy świata. Czy został zabrany rodzicom czy sam odszedł to dla niego wszystko jedno. Dla niego liczyło się tylko zaspokojenie ciekawości świata. Nawet nie zorientował się, kiedy został prawowitym następcą Botana. Niewinna podróż zmieniła całe jego życie. Mógł już zapomnieć, że posiada jakiekolwiek uczucia. Od teraz liczyło się tylko zdobywanie wiedzy. Botan handlował informacjami i spisywał prawdziwą historię nieopisaną w książkach. Był obserwatorem wszelakich wojen, zawsze był bezstronny. Lavi chciał jedynie wiedzieć więcej, jednak nie było mu z tego powodu przykro. W końcu zyskał cel i to coś co chciałby robić. W między czasie wygrał magiczny młot: "Ozuchi Kozuchi". Szybko nauczył się nim posługiwać. Szczeniak wiedział, że teraz będzie w stanie sam się bronić. Późniejsze lata to były obserwacje wojen, walk lub innych sytuacji. Były również męczące treningi by przygotować Lavi'ego do stanowiska Botana. Wszystkie plany zmieniły się po pewnych obserwacjach. Musieli zatrzymać się na dłużej. Botan dostał ważne zadanie, które może zrobić sam. Postanowił jeszcze znaleźć schronienie Lavi'emu ze względu na to, że mógłby sobie nie poradzić. Wtedy pojawiły się dwie wadery, Alfy "Tej" watahy. Zapytał się czy czerwony basior mógłby dołączyć do ich watahy.
Przedmioty: ---
Właściciel: Kotoko