- Fukari?
Zapytałam kiedy stanęłam przy jej jaskini.
- Tak to ja. A ty, jak się zwiesz?
Obróciła się do mnie.
- Dark Heaven. Zachcesz pomóc koleżance? Prawdę mówiąc nie znam jej...
Położyłam na podłodze samicę nadal nieprzytomną.
- Co jej się stało?
Fukari popatrzyła na nią.
- Przytrzasnęło ją drzewo. Znasz ją?
Powiedziałam co wiedziałam o tym wydarzeniu.
- Nie do końca, ale wiem, że ma na imię Kikaru.
Odparła wadera.
- To co? Zbadasz ją?
Fukari?