21 kwietnia 2015

Od Steve'a C.D. Dark Heaven

Przytaknąłem i podążyłem za waderami. Będąc już na miejscu obie zaczęły tropić. Po jakimś czasie udało im się wychwycić dorodną sarnę. 
- Steve, schowaj się w krzakach, parę metrów od niej. My ją zagonimy. - szepnęła jedna wskazując kiwnięciem głowy na miejsce, w którym miałem czekać na zwierzynę.
Po cichu, delikatnie stawiając łapy udałem się na miejsce. Usłyszałem głośne warczenie,a później już tylko szelest liści. W idealnym momencie wyskoczyłem z ukrycia zawieszając się na szyi ofierze. Natychmiast oboje runęliśmy na ziemię. Nie puszczając uścisku zakończyłem jej żywot. 
- Dobra robota. - jedna z wader złapała za tylne kończyny sarny i zaczęła ciągnąć je.
- Pomożesz nam? - spytała druga i dołączyła się do poprzedniej.
- Ale, gdzie ją zabieracie? - zmarszczyłem oczy.
- Do reszty stada. A... i... jestem Dark Heaven, a to Charlene. 
Uśmiechnąłem się szeroko i zacząłem pomagać samicom w przeniesieniu ciała do watahy.


Dark Heaven, Charlene?

Większość obrazków i zdjęć umieszczonych na blogu nie jest naszego autorstwa.

Proszę o nie kopiowanie treści z bloga w celach własnych bez wiedzy administratorki.

Szablon wykonała Fragonia dla bloga
Sisters of The Template