2 października 2016

Od Taravii cd. Nathing

Uśmiechnęłam się ciepło. Cóż tu dużo mówić, polubiłam tę waderę.
- Nie, już nie śpię. - szepnęła, mrugając zaspanymi oczyma i próbując wstać.
- Przepraszam za tak nagłe najście, ale mam do Ciebie sprawę.
- Jaką? - zapytała, lekko przytomniejąc
- Chodź, porozmawiamy gdzie indziej.
Wolnym krokiem ruszyłam do wyjścia, a wadera, wciąż tkwiąca w półśnie, wolno dreptała za mną. Przyśpieszyłam, Nathing zrównała ze mną krok, przyglądając mi się badawczo.
- Gdzie mnie prowadzisz? - zapytała, zwinnie przeskakując nad głęboką, szarą kałużą.
- Na cmentarz.
- Cmentarz? W środku nocy? - uniosła brew, posyłając mi zirytowane spojrzenie, w którym zdołałam dostrzec iskierkę ciekawości.
- Wiem, wiem, nie brzmi kolorowo. - mruknęłam, wzdychając - Ale coś mnie zaniepokoiło, więc chcę to sprawdzić.
Subtelnie, prawie niezauważalnie skinęła łbem.
Mimo, że był to środek nocy, a lato dopiero się zaczęło, było niezwykle parno. Skręciłam w wąską, porośniętą dróżkę prowadzącą na cmentarz. Na sporym, zapuszczonym terenie znajdowało się kilka pustych nagrobków.
Muszę zapamiętać, żeby oporządzić to miejsce.
- Spójrz. - przystanęłam przy małej, kamiennej tabliczce opartej o stary dąb. - Wcześniej była pusta, teraz ktoś wyrył w niej ten symbol.
Nathing przyjrzała się uważnie, pocierając łapą o zimną powierzchnię.
- Wiesz, co oznacza? - zapytała, a ja skinęłam łbem.
- Tak, cały wczorajszy dzień poświęciłam na przeszukiwanie biblioteki. Przetłumaczone na mowę pradawną oznacza arake mroqo*, co oznacza mroczna struga. Zapewne chodzi o naszą dolinę. Kiedy jednak poprzestawiałam symbole, eksperymentując, wyszło zaćmienie. 
- Myślisz, że chodzi o spotkanie?
- Pewnie tak. Zaćmienie księżyca. - mruknęłam - Jako alfa muszę to zbadać. Chciałabyś może pójść tam ze mną? 

Nathing?

*słowa te są wymyślone, więc nie doszukujcie się ukrytego znaczenia :)

Większość obrazków i zdjęć umieszczonych na blogu nie jest naszego autorstwa.

Proszę o nie kopiowanie treści z bloga w celach własnych bez wiedzy administratorki.

Szablon wykonała Fragonia dla bloga
Sisters of The Template