29 października 2016

Od Groźby cz. 2

Poszłam wraz z Smerte przez las. Upolowaliśmy królika i wspólnie się nim posililiśmy. Razem szliśmy wolno do centrum watahy i nagle JĄ zobaczyłam! Nie, nie, nie!, myślałam. To po prostu nie możliwe! Odwróciłam głowę i próbowałam wmówić sobie, że nic nie widziałam. Nie udało się. Myślałam tylko o jednym, "Co ona tu robi? Dlaczego nagle się pojawiła? Uciekła od ojca?". Yuko. Mogłabym przysiąc, że przed chwilą widziałam jak alfy prowadzą ją do centrum. Uratować ją? Trudne pytanie, kiedyś się przyjaźniłyśmy. Kiedyś. Zaczęła być wobec mnie nieufna i znalazłam sobie nowych przyjaciół. Eter, Evila, Elizję i Hereta. Przestałam się z nią zadawać i starałam o niej zapomnieć. Ale mimo moich starań, pozostało we mnie nieco sympatii do Yuko. Nie, nie mogłam jej tak zostawić. Stanowczo zawróciłam i pomaszerowałam w kierunku, w którym odeszły alfy. O mało nie zdeptałam przy tym Smerte, bo zupełnie zapomniałam o jego obecności.
- Gdzie teraz pójdziemy? - zapytał podekscytowany maluch.
- Uratujemy moją starą koleżankę - odrzekłam
Smerte przez chwilę nie odpowiadał.
- To fajnie! - powiedział
Stanęłam nieopodal alf, wzięłam głęboki wdech i podeszłam do nich.
- Witaj Groźbo! - przywitała się Taravia.
- Witaj - powiedział Zero.
Udałam, że niby "przez przypadek" wpadłam na Yuko.
- Och! - krzyknęłam przesadnie - A cóż to za wilk? Witaj. Nigdy Cię tu nie widziałam. Jak Ci na imię?
W odpowiedzi usłyszałam głos Zero:
- To jakiś intruz! Bezczelny intruz, na terenach watahy!
Smerte uznał za stosowne wtrącić się do dyskusji.
- Nie wygląda ona wcale aż tak groźnie. Nie moglibyście jej wypuścić?
- A ty kim jesteś? - zapytała go przyjacielsko Taravia
- Jestem Smerte, proszę pani.
Taravia zerknęła na mnie z uśmiechem.
- Groźbo, czy Smerte jest twoim szczeniakiem?
- Co? NIE! - krzyknęłam trochę zbyt stanowczo.
Smerte popatrzył na mnie z urażoną miną.

Yuko? :)

Większość obrazków i zdjęć umieszczonych na blogu nie jest naszego autorstwa.

Proszę o nie kopiowanie treści z bloga w celach własnych bez wiedzy administratorki.

Szablon wykonała Fragonia dla bloga
Sisters of The Template