31 grudnia 2018

Od Lumen CD Tery

Wadera spojrzała niepewnie na jasną, lekko różową chmurkę. Nie była pewna, czy faktycznie jest to bezpieczne, jak zapewniała ją Tera, jednak zdawała się nie mieć większego wyboru. Spojrzała nerwowo na ciemne niebo. Już zaczęła unosił łapę w stronę obłoku, już miała na niego wchodzić, gdy gdzieś niedaleko nich uderzył piorun, swym dźwiękiem płosząc wszystko w pobliżu. Nagły dźwięk, przypominający wybuch sprawił, że Lumen kurczowo złapała się gałęzi i za nic nie była w stanie jej puścić. Kameleon spojrzał na nią wymownie, po czym poczłapał w stronę wilczycy w masce. Ta pomogła mu się na nią wdrapać. Najwyraźniej zauważyła strach, jaki towarzyszył waderze, więc wyciągnęła w jej stronę łapę.
– Pomogę ci, ale musisz puścić się gałęzi – powiedziała spokojnie, chcąc dodać jej trochę otuchy.
Potrzebowała chwili, by się w sobie zebrać, jednak w końcu złapała Terę i znalazła się na chmurce. Ta zaczęła mknąć ku dołowi, na końcu trasy wywracając się, zrzucając na ziemię oba wilki.
Nawet nie spostrzegły, kiedy ich pyszczki znalazły się wyjątkowo blisko siebie. Maska spadła z głowy wadery. Lumen patrzyła w nie, jakby był to najpiękniejszy widok na ziemi. Trudno jej się dziwić, bowiem nie często widzi się kogoś o czarnych białkach. W dodatku wraz z pomarańczowo zielonymi tęczówkami, wyglądały naprawdę zniewalająco. Przynajmniej było tam według niej.
– Masz oczy jak salamandry – powiedziała.
Fakt, w jej głowie był to jeden z największych komplementów, jakie można komuś powiedzieć, jednak w mniemaniu większości wilków było to jednak stwierdzenie dość obraźliwe. Być może właśnie dlatego Lu od dawna nie mogła znaleźć kogoś, z kim byłaby w stanie nawiązać wspólny język.

Tera? 
Myślę, że urwę w tym momencie, bo jestem ciekawa, co Tera sądzi o salamandrach

Większość obrazków i zdjęć umieszczonych na blogu nie jest naszego autorstwa.

Proszę o nie kopiowanie treści z bloga w celach własnych bez wiedzy administratorki.

Szablon wykonała Fragonia dla bloga
Sisters of The Template