17 marca 2019

Żegnamy kogo? Ano, Toxx

Witam tych, którym chce się przeczytać to, co mam im do powiedzenia. O czym? Ano, o moim odejściu.
Na starcie chciałabym przeprosić wszystkich, z którymi miałam wątki lub się na nie umawiałam. Nie planowałam tego, ale cóż, stało się. Mam jednak dobrą wiadomość dla wszystkich, którzy chociażby trochę zatęsknią za moimi postaciami — nie odchodzę na stałe. Żegnam się z Wami do końca kwietnia/połowy maja (w zależności od tego, co pokaże czas). Powód tego wszystkiego jest z jednej strony prywatny, z drugiej zaś ma inny powód, bardziej pospolity: egzaminy, czyli zmora każdego nastolatka, a jako że szkoła postanowiła zadać wszystko na ostatnią chwilę, nie mam innego wyjścia prócz odejścia z blogosfery na półtora miesiąca. 
Wiem, że nie będziecie tęsknić, nawet tego nie poczujecie. <3
W każdym razie odchodzę następującymi postaciami: Toxikitą, Terą (broń Boże oddawać mi ją do adopcji, wszystko moje!), Rodwenem, Naurell, Saori oraz Gią, którą nawet nie zdążyłam nic napisać. Jeszcze raz przepraszam wszystkich ze mną piszących: Lumen, Ktosicka, Kwiotka, Szopa, Kocieła, Przecinka i HG (jeśli kogoś nie wymieniłam, również przepraszam). Wybaczcie.
Moderatorką nadal pozostanę, póki mnie nie wywalą, I think. To tylko kwestia czasu, so yeah. Spontanicznie (czyt. bardzo rzadko) postaram się robić to, co do mnie należy.

Buziaki, przytulaki i takie tam,
Toxx — teraz już Azedia.

Większość obrazków i zdjęć umieszczonych na blogu nie jest naszego autorstwa.

Proszę o nie kopiowanie treści z bloga w celach własnych bez wiedzy administratorki.

Szablon wykonała Fragonia dla bloga
Sisters of The Template