2 czerwca 2015

Od Verall'a

Po mojej wielkiej podróży, po poznaniu alf, postanowiłem iść spać. Na razie mieszkam z moim bratem, ale mam zamiar zamieszkać sam. Rankiem Taravia przyszła aby powiedzieć nam o wilku którego trzeba zabić. Zero był zniesmaczony spotkaniem z waderą, więc unikał jej wzroku. Przewróciłem oczami i posłusznie pobiegliśmy wykonać zadanie. Nie było najmniejszych problemów. Po południu rozeszliśmy się, a ja tajemnie uciekłem na leśną polanę. Zza pleców wyjąłem swój miecz i zacząłem trenować. Gdy się zmęczyłem zauważyłem za sobą sylwetkę wilka. Zmierzyłem go tajemniczym wzrokiem i podszedłem bliżej, lecz ten zaczął uciekać. Ruszyłem za nim w pogoń, a ten schował się gdzieś i z zaskoczenia na mnie wskoczył. 
- Kim jesteś?! - Warknąłem. 
- Kimś....Należysz do tutejszej watahy? 
- Tak. Do Watahy Smoczego Ostrza. - Mruknąłem. 
Wilk mnie puścił a ja szybko i niepewnie wstałem.
- Jestem Verall. - Uśmiechnąłem się. 

Ktosiu? xD

Większość obrazków i zdjęć umieszczonych na blogu nie jest naszego autorstwa.

Proszę o nie kopiowanie treści z bloga w celach własnych bez wiedzy administratorki.

Szablon wykonała Fragonia dla bloga
Sisters of The Template