nybird |
Valar morghulis.
IMIĘ: Nosi dumne imię, brzmiące Bellona. Z tego, co wie, należało ono od rzymskiej bogini wojny.
PSEUDONIM: Bella lub Bellé. Innych nie toleruje.
WIEK: Żyje już dziesięć lat i nie spieszy się jej do starości.
PŁEĆ: Wadera. Czyż tego nie widać?
CHARAKTER: Bellona na pozór jest mrukliwą i oschłą waderą, jednak po bliższym poznaniu okazuje się być całkiem miła - jeśli byciem miłym można nazwać nieco bardziej łagodne traktowanie. Nadużywa sarkazmu oraz ironii - jej cięte riposty są niemalże legendarne. Jest dosyć aspołeczną osobą - woli trzymać się na uboczu, obserwując wszystko z bezpiecznej odległości. Czyta. Czyta bardzo dużo, nawet aż za bardzo. Nie pochwalisz jej hobby? Gratulacje, lądujesz na jej czarnej liście. W kwestiach znajomości - i ogólnie w wszystkich kwestiach - jest ostrożna i nieufna. Swoich, a także cudzych sekretów strzeże zazdrośnie, aż chorobliwie. Gdyby przypisać jej któryś z grzechów głównych, byłaby to chciwość. Owszem, jest chciwa. Nie potrafi się powstrzymać przed swoimi pragnieniami. Ona po prostu musi dostać to, czego chce. Przypomina smoka łasego na skarby, który zbiera je tylko dla samej przyjemności ich posiadania. Okrutna? Owszem, można nazwać ją okrutną. Potrafi zabić tylko dlatego, by zaspokoić swoje nienasycone ego, poczucie honoru czy inną chęć zemsty. Jest zamknięta w sobie, zdecydowana i cierpliwa - te cechy sprawiają, że jest dobra w dążeniu do swego, jednak czasem obracają się przeciwko niej.
Kolejnym z jej grzechów jest pycha. Nazbyt ufa swoim umiejętnościom, daje się zbyt łatwo prowokować. Odrobina wiary w siebie nie jest zła, cóż jednak począć, gdy doświadczona wojowniczka zachowuje się jak rozgniewany, zadufany w sobie młodziak? Tak jednak bywa. Potrafi brnąć do przodu, zaślepiona w swój cel, ignorując wszystko pozostałe. Mimo wszystko nie jest całkiem zła. Bellé dba o to, by te cechy nie przerodziły się w coś poważniejszego, jednak czasem zdarzają się jej chwile, gdy balansuje na krawędzi między normalnością a skrajnością. Nieliczne osoby, które akceptują ja taką, jaka jest, darzy szczególnym zaufaniem.
WYGLĄD: Na pierwszy rzut oka rzuca się jej sylwetka. Jest nienaturalnie wysoka, a przy tym wychudła. Długie, grube futro ciemnoszarego koloru łagodzi ostrość jej rysów, ale na niewiele się zdaje. Bellé wygląda, jakby ktoś wyciosał ją w kamieniu i zrobił to bardzo, bardzo topornie. Za duża jak na waderę, za niska jak na basiora.. Do najpiękniejszych wilków nie należy, to trzeba przyznać. Plus - jest silna, a do tego zwinniejsza niż większość basiorów. Porusza się znacznie szybciej, niż na to wskazują jej rozmiary. Może jest wątła, ale większość tej wątłości to mięśnie, których chętnie użyje do pokazania jakiemuś rozochoconemu młodzikowi, że nie wchodzi jej się w drogę. Mikrą grzywkę, opadającą na lewe oko, przeszywa pasemko w odcieniu świeżej krwi. Jest jedna cecha, na którą warto zwrócić uwagę. Jej oczy. Błyszczą się w odcieniach czystej bieli, ale potrafią przechodzić w czerń. Nie patrz w nie za długo, bo przenikniesz iluzję i zobaczysz, jaka jest naprawdę.
Szarość pozostaje, jednak tym razem sprawia wrażenie wyblakłej. Nie zmienia się w niej wiele, oprócz doskonale widocznych blizn, przypominających rysy na kamieniu. Nie osłabia się, ale sprawia wrażenie o wiele słabszej i kruchszej. Dopiero teraz widać wszystkie jej skazy, starannie przez nią skrywane. Na oczach nosi ciemnoniebieską opaskę. To zwykła szmata, jednak ona wytrwale ją nosi. Pielęgnuje ją jak jakiś talizman, jednak w gruncie rzeczy to tylko stara opaska, z którą ma związane wspomnienia. Gdy spróbujesz ją zdjąć, dojrzysz jej największą skazę - kalectwo, które ukrywa. Bellé jest ślepa. Odebrano jej oczy jeszcze przed tym, jak straciła pamięć. Strzeże tego sekretu jak oka w głowie. Jeśli dowiedziałeś się o tym, musisz coś dla niej znaczyć.
STANOWISKO: Wojownik
UMIEJĘTNOŚCI: Intelekt: 6.25 | Siła: 6.5 | Zwinność: 6.25 | Szybkość: 6.25 | Magia: 12.25 | Wzrok: 0 | Węch: 6.25 | Słuch: 6.25
RASA: Wilk Wojny
ŻYWIOŁY: Wojna, Śmierć, Cień
MOCE:
- Furemasu ~ Wytwarza cieniste macki, które wyrastają z jej ciała. Wyglądają one jak te meduzy. Gdy taka macka dotknie jakiegoś żywego stworzenia, oplątuje się wokół niego i zaczyna pobierać od niego energię. Dłuższe używanie tej mocy wywołuje zawroty głowy i niekontrolowane krwotoki, które mogą spowodować wykrwawienie się.
- Shiryoku ~ Natura tej mocy jest szczególna, bowiem pozwala jej widzieć. Za jej pomocą rozpoznaje rzeczy dookoła, widząc je w spektrum czerni i bieli - przy dłuższym skupieniu może nawet wyczuć kolory. Ciekawostką jest, że może przy jej pomocy "widzieć" także promieniowanie ultrafioletowe i podczerwień.
- Hageshī Dansu ~ W wolnym tłumaczeniu Śmiertelne Tango. Jej dwie ostrza przekształcają się w zębate, ostre jak brzytwa miecze, unoszące się wokół niej i koszące - dosłownie - każdego, kto zbliży się za bardzo do Belli. Może również przenieść ich ochronę na kogoś innego.
- Furasshu ~ Pozwala jej na przemieszczanie się między cieniami, co podpada pod teleportację. W świetle słońca ta zdolność znika.
- Kasai ~ Zwyczajna kontrola nad ogniem, zapewnia jej także ognioodporność.
- Mōsō ~ Iluzja. Korzysta z tej mocy bardzo często, gdyż pozwala ukryć jej kalectwo, a także.. hm, zamaskować pewne rzeczy.
- Tenshi no Ikari ~ Nazwa tej mocy oznacza Gniew Aniołów. Ta moc zapewnia jej sporą potęgę, przekształcając jej ciało i umysł w maszynę do zabijania. Jednak choćby najmniejsze jej użycie skutkuje krańcowym wyczerpaniem po fakcie, które może być śmiertelne.
Reszta mocy nieodkryta.
RODZINA: Biologicznej nigdy nie poznała. Jej mistrzyni, Arivia, była dla niej jak matka.
PARTNER: Szczerze? Chciałaby mieć, jak każda wadera. Dobra, dobra, teraz darujmy sobie żarciki.. Trudno zdobyć jej uczucia, dotąd nikomu to się nie udało. Wierzcie mi, to naprawdę ciężkie zadanie.
POTOMSTWO: Nie ma i jakoś nie poczuwa się do jego posiadania.
HISTORIA: Szara, ślepa wadera, ledwie wyrosła ze szczenięctwa, wytrwale parła przed siebie. Nie wiedziała, kim jest i co robi, nie miała też pamięci. Miała tylko jeden cel - dostać się gdzieś, gdzie od samego początku miała być. Kiedy znalazła ją wadera, zwana przez nią mistrzynią, nie potrafiła odpowiedzieć na żadne pytanie. Zapytana o imię, rzekła z namysłem „Bellona..”.
Młoda wilczyca wychowywała się wśród broni i metalu, kształcąc się na rzemieślnika. Arivia wpoiła jej jeszcze jedno - umiejętność walki wręcz. Kiedy Bella wykuła miecze, które nosi do dziś, nauczyła się nimi walczyć. Nic się nie zmieniało, Bellona miała wkrótce odejść od Arivii i zostać pełnoprawnym rzemieślnikiem. Jednak nie taki los przeznaczyło jej życie - kiedy miała już odchodzić w poszukiwaniu miejsca dla siebie, jej mistrzynię zaatakowano. Po powrocie z polowania Bella zastała Arivię leżącą w kałuży krwi nieopodal splądrowanej jaskini. Ostatnim tchem nakazała jej uciekać jak najdalej - najeźdźcy szukali nie mistrzyni, lecz jej - Bellony. Zrobiła tak, jak jej kazano - odeszła. Ta wataha była pierwszą, jaką napotkała, więc postanowiła tu zostać.
PRZEDMIOTY: Oprócz innej broni najbardziej ceni sobie parę zakrzywionych szabli z klejnotami w rękojeściach, pełniących nie tylko funkcję dekoracyjną. Mają one także imiona. Czerwony to Płomień, zaś błękitny - Zamieć.