12 października 2018

Od Redeshy


Kiedy wędrowałam, nagle napotkałam Watahę Smoczego Ostrza. Postanowiłam się tam osiedlić, ponieważ nie miałam swojej watahy. Gdy przechodziłam, wszystkie wilcze oczy patrzyły się na mnie, byłam trochę skrępowana, ale szłam dalej. Po chwili podeszła do mnie wcześniej nieznana wadera i spytała:
- Hej, jesteś tu nowa?
- Tak.
- To w takim razie bardzo miło mi cię poznać. Nazywam się Serena.
- Ja Redesha.
- Chodź ze mną, zaprowadzę cię do Kesame. To ona jest główną przywódczynią watahy.
- Dobrze.
Ta wadera była bardzo uśmiechnięta oraz wydawała się miła, lecz przez całą drogę zastanawiałam się, czy pióro, które ma za uchem, coś dla niej znaczy. Kiedy doszłyśmy, ujrzałam przed nami piękną oraz dużą jaskinię. Podeszłyśmy trochę bliżej. Po chwili z wnętrza groty wyłoniła się wadera, była to Kesame.
- Czego potrzebujecie moje wilki?
- Witaj. Dzisiaj dołączyła do watahy nowa wadera.
- Jak się nazywasz?
- Redesha.
- Dlaczego odeszłaś od swojej poprzedniej watahy?
- Nie odeszłam, tylko moja wataha zginęła na polu bitwy i ocalałam tylko ja. Błąkałam się bardzo długo, aż w końcu znalazłam tę watahę.
- Bardzo mi przykro z powodu tego, co musiałaś przejść. Możesz u nas zostać.
- Na razie pozwolę ci nocować w mojej jaskini, dopóki nie znajdziesz swojej - odparła Serena.
- Dobrze. Dziękuję bardzo!
- Mam nadzieję, że będziesz się u nas dobrze czuła - powiedziała Kesame.
- Na pewno dobrze! - byłam bardzo wdzięczna za to, że pozwoliła mi zostać w watasze.
- Serena, czy to nie jest problem, abym u ciebie mieszkała?
- Nie, skądże!
- Na pewno?
- Na pewno.

Większość obrazków i zdjęć umieszczonych na blogu nie jest naszego autorstwa.

Proszę o nie kopiowanie treści z bloga w celach własnych bez wiedzy administratorki.

Szablon wykonała Fragonia dla bloga
Sisters of The Template