19 maja 2018

Od Aan'a cd. Kesame

Siedziałem przy rzece, jak zwykle zasnąć nie mogłem. Patrzyłem na taflę wody. Nagle usłyszałem kroki, spojrzałem w tył. Była to Kesame. Gdy zauważyła, że patrze na nią, z niechęcią podeszła. Gdy usiadła, powiedziała cicho:
- Znów nie śpisz.
- Dalej mam koszmary...
- Śniło Ci się coś odnośnie tego klucza?
- Tak. Byłem w świecie ludzi. Poszedłem do biblioteki, tam otworzyłem tajemny pokój. Wtedy wylazły z niego przeróżne potwory.
- Czyli chcesz się wybrać do świata ludzi?
- Tak. Chciałabyś ze mną?
- Zastanowię się.
- Okej...
Poszedłem w stronę Lasu Magicznych Roślin. Nie miałem ochoty już rozmawiać. Znów się zaczyna. Było lepiej, a teraz jest gorzej. Po co ja to mówiłem. Byłem strasznie zły na siebie. Wszystko kopałem, co mi weszło pod nogi. Postanowiłem, że jutro o północy przejdę do świata ludzi. Jak nie chce, to nie. Niech się w ogóle mną nie interesuję. Bo po co mi osoba której ufam? W końcu doszedłem do tego dziwnego lasu. Wskoczyłem na drzewo. Lubiłem czasem poskakać po drzewach. Jednak jak skoczyłem, raz wdepnąłem w roślinę i spadłem z drzewa. Jak zwykle nic nie było po mojej myśli. Powinni wymyślić rasę Wilków Nieszczęścia, pasowało by to do mnie. Wkurzony biłem drzewo. W końcu jednak przestałem i poszedłem do jaskini. 
~*~
Następnego dnia zacząłem się szykować. Zabrałem wszystkie książki o ludziach. Zacząłem też się pakować. Nagle do mojej jaskini weszła Kesame. Zapytałem oschle:
- Czego chcesz?

Kesame?

Większość obrazków i zdjęć umieszczonych na blogu nie jest naszego autorstwa.

Proszę o nie kopiowanie treści z bloga w celach własnych bez wiedzy administratorki.

Szablon wykonała Fragonia dla bloga
Sisters of The Template