4 lutego 2019

Od Nathing cd. Yummy


– Ładny – powiedziałam, wskazując na węża.
– Dziękuję. To pamiątka z poprzedniej watahy.
To przypomniało mi, że basior jest przecież nowym członkiem.
– Jak ci się u nas podoba?
– Jest.. ym.. – zastanowił się – ...całkiem miło.
– Znasz już tereny?
– Tak, jeden z wilków mnie oprowadził.
Kiwnęłam głową, patrząc w deszcz na zewnątrz. Jaskinia sprawiała wrażenie bardziej przytulnej od mojej. Pod ścianą znajdowało się białe futro, służące zapewne właścicielowi za legowisko. Kształtem nie przypominała mojej i była od niej większa. Co najważniejsze - i jedyne co mnie tu sprowadziło - było tutaj sucho.
– Zaproponowałbym herbaty, ale niestety obecnie nie mam.
– Nic nie szkodzi. Nie chcę się naprzykrzać. Pójdę jak tylko przestanie tak lać.
– Nie, spokojnie, nie ma problemu – powiedział szybko.
Zapanowała chwilowa cisza. Ja stałam przy wejściu, patrząc w las, on krzątał się po jaskini.
Najwyraźniej nie pasowało mu to dziwne milczenie, bo po chwili się odezwał.
– Nie mogę sobie przypomnieć jak masz na imię.
Czemu miałbyś je pamiętać, skoro się nie przedstawiałam?
– Nathing. A ty byłeś... – przywołałam z pamięci chwilę w której wilk dołączył do watahy, ale nie mogłam przypomnieć sobie jego imienia. Coś na Y.
– Yumma. Jesteś betą – stwierdził.
– Faktycznie.
– Myślisz, że... – zaczął, ale jakby się rozmyślił. Kiedy znowu się odezwał, wydawał się myśleć o czymś zupełnie innym – Znasz zapewne wszystkie wilki..?
Beta idealna zapewne zdałaby wszystkich obecnych i byłych członków a także ich rodziny, dzieci, partnerów, przynajmniej najważniejsze informacje o nich, ewentualnie 3/4 ich życia. Ale ja nigdy nie byłam Betą idealną. Przedstawiano mi zawsze nowe wilki i szczeniaki, ale nie byłam w stanie spamiętać członków będących u nas krócej niż  przez miesiąc, a jeśli chodzi o resztę to byłam w stanie w większości dopasować ich wygląd do imienia, skojarzyć niektóre najbardziej charakterystyczne cechy. Nigdy nie interesowali mnie pozostali członkowie. Po prostu istnieli gdzieś w tle. Kiedyś próbowałam jeszcze to ogarnąć, poznać i uporządkować nowych w swojej głowie, ale dawno już to porzuciłam.
– Raczej. Czemu pytasz?


Yumma? Zapytasz?

Większość obrazków i zdjęć umieszczonych na blogu nie jest naszego autorstwa.

Proszę o nie kopiowanie treści z bloga w celach własnych bez wiedzy administratorki.

Szablon wykonała Fragonia dla bloga
Sisters of The Template