1 maja 2015

Powitajmy Scarlett!


http://dniseb.deviantart.com

Śmiej się w oczy strachu.

Imię: Scarlett
Ksywka: Scar
Wiek: 3 lata
Płeć: Wadera
Charakter: Ma dwie strony - demon i anioł. Jest negatywnie nastawiona do wszystkiego. Krótko mówiąc to nie można o niej powiedzieć "cicha myszka w kącie". Może i jest samotniczką i nie gadułą, za to nie jest nieśmiała. Nie boi się powiedzieć tego co myśli. Najpierw mówi, a potem rzadko myśli. Nie da sobie wejść na głowę. Ludzie uważają ją za poważną, bo się nie śmieje i nie uśmiecha, a tak na prawdę nie ma powodu do śmiechu czy radości. Mało rzeczy ją śmieszy, jednak takie coś istnieje. Umie przyznać się do błędu lub porażki. Wszystkie swe uczucia chowa w środku. Płacze gdy na prawdę coś ją zaboli, ale nie fizycznie, tylko psychicznie. Nie lubi się bawić, nie przepada za innymi ludźmi, nawet tej samej rasy, ludzie ją denerwują i irytują. Jednak mimo swych negatywów i gniewu, potrafi być miła i pomóc w potrzebie. Nie przejdzie obojętnie obok kogoś, kto potrzebuje pomocy. Nie zostawia swoich i walczy do końca. Nie ma sumienia, ani wyrzutów. Jest bezlitosna, zawsze wyciągnie z kogoś prawdę. Postępuje słusznie. Nie ma ufności dla nikogo. Jest zamknięta w sobie i najchętniej, to by się zabiła. Często nie panuje nad swymi emocjami. Jest bardzo tolerancyjna, jednak nikt ją nie obchodzi. Mówi "swoim językiem". To jest jej demon. Jako anioł jest bardzo pomocna i przyjacielka. Zawsze ma na twarzy uśmiech i śmieje się bardzo czesto, nawet z samej siebie. Jest przewrażliwiona na swoim wyglądzie i każda obelga ją dotyka. Nie cierpi swego wyglądu. Jednak pomimo, że tyle wycierpiała, kocha pomagać i być w towarzystkie znajomych. Nigdy nie patrzy na wygląd. Ceni sobie lojalność, wierność, prawdę i charakter. Sama jest także wierna, lojalna. Zawsze mówi prawdę, chyba, że jest to sytuacja wyjątkowa. Potrafi wziąć na siebie całą winę. Nie lubi ani walczyć, ani się kłócić. Kocha marzyć. Jej wyobraźnia nie zna granic. Jest niczym duże dziecko. Potrafii pocieszać. Zawsze myśli o innych, a potem o sobie. Nie lubi, gdy ktoś zamartwia się o nią. Nie zawaha się użyć przemocy w chwilach ostatecznych. Dzięki temu, że jest aniołem, potrafi pocieszać. Jako demon, może zranić bez wyrzutów.
Wygląd: Jest to wadera o złotych oczach. Duża nie jest, ale nie wygląda jak szczeniak. Jej sierść jest żółta, a na plecach na białą "grzywę". Posiada długi puszysty ogon, a jej sierść jest gładka. Ma biały brzuch, tak jak łapy. Niektórym jej długie uszy kojarza się z rysiem. Pod pyskiem jej sierść ma kolor brązowy, tak jak kreski od oczu biegnące wzdłuż pysku.
Stanowisko: Uzdrowiciel
Specjalizacja: Dlatego że jest mała (trochę mniejsza od dorosłej wadery) jest bardzo zwinna. Nie jest zbyt silna czy szybka, ale potrafi na szybko wymyślić plan działania. Świetnie ulecza (uczyła się od samego mistrza). Świetnie rozróżnia rośliny i zwierzęta. 
Rasa: Mieszanka Wilka Elektryczności, Wilka Grawitacji, Anioła i Demona
Żywioły: Elektryczność i Grawitacja (anioł i demon to tylko bonusy, dzięki nim moce są silniejsze)
Moce: Rażenie prądem, wyładowania elektryczne, pobieranie energii z burzowych chmur, odporność na poparzenia prądem, strzelanie błyskawicami, wytwarzanie spięć / Brak grawitacji - może chodzić po pionowych i ukośnych podłożach, lewitacja - może zniszczyć swą grawitację, przez co może unosić się w powietrzu, przyciąganie i odpychanie różnych ciał niebieskich bez dotykania ich lub zmniejszanie lub zwiększanie siły danego przedmiotu
Rodzina: Matka Cleo, demon, Wilk Elektryczności / Ojciec Sam, anioł, Wilk Grawitacji
Partner: Kto by mnie chciał.
Potomstwo: ---
Historia: Narodziła się na wyspie, która zamieszkiwały dwie rasy wilków: Demony i anioły. Niektóre wilki miały także inną dodatkową rasę, ale to była rzadkość. Związek anioła i demona był zakazany na tej wyspie, więc ja jestem z zakazanej miłości. Po mych narodzinach władcy obu plemion dowiedzieli się o mnie, gdyż na niebie księzyć stał się złoty, tak jak me oczy. Za złamanie zasad, była kara śmierci. Moja matka zdążyła mnie dobrze ukryć, a sama zaś została boleśnie torturowana, aby wyjawić miejsce mego schronienia, aż została zamordowana. Ojca od razu powiesili. Wszystkie wilki z nimi spokrewnione zostały zamknięte w lochach. Taka była kara. Udało mi się przeżyć, dzięki pewnej staruszce, która była pół demonem, pół aniołem. Zabrała mnie z tej wyspy ryzykując życie. Ukradła łódź i zamieniwszy się w człowieka, uciekliśmy z tej wyspy. 
Pływaliśmy długo. Jednak w końcu fale wyrzuciły nas na ludzkie miasto. Tam byłam wychowywana. Renee (imię staruszki) uczyła mnie wszystkiego, a głównie samoobrony, zielarstwa, zwinności. Dzięki niej stałam się dobrym uzdrowicielem, potrafiłam rozróżnić zwierzęta i rośliny. Mieszkałyśmy w ludzkim domach, jednak całe dnie spędzałam w lesie, a ona w pracy. W końcu gdy dorosłam, mogłam odejść. "Jesteś już dorosła. Przekazałam ci moją widzę, więc mogę odejść w spokoju", to były jej ostatnie słowa. Podarowała mi pewien talizman i zamknęła oczy już na wieki. Pochowałam ją w lesie... Potem zaczęłam się moja podróż...
Przedmioty: ---
Data dołączenia: 01.05.2015r.
Właściciel: Pandemonium.
Inne zdjęcia: 
Jako anioł:  <KLIK>
Jako demon:  <KLIK>
Jako wilk grawitacji:  <KLIK>
Jako wilk elektryczności:  <KLIK>
Jako człowiek:  <KLIK>

Większość obrazków i zdjęć umieszczonych na blogu nie jest naszego autorstwa.

Proszę o nie kopiowanie treści z bloga w celach własnych bez wiedzy administratorki.

Szablon wykonała Fragonia dla bloga
Sisters of The Template