Z trudem powstrzymałam odruch chwycenia za obolałe miejsce. - "Ach gdyby piękno tej róży mogło koić ból... Niestety w rzeczywistości jej kolce tylko go pogłębiają." - Mruknęłam cicho cytat, który kiedyś wyczytałam w powieści i ruszyłam w pośpiechu za wilkiem. - Ja naprawde przepraszam, nie chciałam! - Przeprosiłam ze szklanymi oczami od cisnących się na zewnątrz łez, które z napięciem blokowałam. - Jak się nazywasz? - Wilk zmarszczył brwi. - Flu... Flu... Flumina Taida. - Zająkałam się, bo stał tak blisko i wpatrywał się prosto w moje oczy. - Oracle i lepiej nie pokazuj się więcej na moje oczy - Odwrócił się i ruszył szybkim krokiem przed siebie. Stałam chwilę jak wyryta analizując i patrząc na jego zgrabne nogi oddalające się ode mnie z każdą sekundą. Ładne ma imię i... nogi. Naraziłam mu się i nie chce mnie widzieć... uh nie! Tak być nie może! Ja chcę sie zaprzyjaźnić, nie mieć wroga!
Kilka łez wymknęło się na moje policzki. Otarłam je czym prędzej
i dogoniłam Oracle, ale ten biegł już w strone lasu. Bawi sie w berka, czy co? Okej to ja gonię! Wyskoczyłam
w powietrze rozciągając w pełni długie ciało i pofrunęłam śledząc basiora. Kierował się do jeziora, wyprzedziłam go i wskoczyłam do chłodnej wody, co dodało mi nieco otuchy. Wynużyłam się tuż przed jego nosem. Mam cię!
- Boże czego chcesz?! - Wykrzyknął nagle i wyładował furię na wodzie. Zamrugałam zdziwiona jego reakcją na mój widok. - Nie spocznę, dopuki mi nie wybaczysz - odpowiedziałam spokojnie, ale serce waliło mi jak szalone.
Nie chciałam by mnie nie lubił...
- Wybaczam, zadowolona?! - Wybuchł.
...chyba pogorszyłam sprawe. - Chciałabym abyś szczerze mi wybaczył... - Spuściłam głowę i nerwowo machałam pod wodą ogonem, prawie szeptałam, a Oracle prychnął na to, co tylko mocniej mnie zabolało - Myślałam, że byłam sama w tej okolicy i zaszalałam nie patrząc na około... Nie chciałam oblać cię wodą ani w ogóle przeszkadzać, obiecuje że już się nie odezwe i będę ostrożniejsza, ale prosze wybacz mi szczerze...
Oracle? Wiem, masz ochote mnie zabić za takie krótkie opo i długie czekanie, ale wybacz, ciężko ostatnio miałam w życiu