6 marca 2016

Od Ayry do Cavalerii

Spojrzałam na nią. Najchętniej to teraz bym jej oczy wydrapała, ale nie byłam taka jak ona i potrafiłam się opanować. Zdziwiło mnie to, że się do mnie uśmiechnęła, przecież przed chwilą chciała mnie zabić. Ale nie chciałam być jedzą i odparłam
- Może się gdzieś przejdziemy? - próbowałam powiedzieć to z największą ilością życzliwości jaką w sobie miałam, ale pewnie brzmiało to całkiem normalnie. Zmierzałyśmy w stronę jakiegoś wzgórza. Nie odzywałyśmy się do siebie, aż Cavaleria zapytała:
- Do najbardziej rozgadanych wilków nie należysz?
- Nie, dużo gadam tylko z osobami które lubię - powiedziałam patrząc wciąż przed siebie. - Za to Ty masz słabe nerwy. - odparłam. Już nie byłam na nią taka wk**wiona jak wtedy, w stosunku do niej. Byłam teraz bardziej obojętna.

Cavaleria?

Większość obrazków i zdjęć umieszczonych na blogu nie jest naszego autorstwa.

Proszę o nie kopiowanie treści z bloga w celach własnych bez wiedzy administratorki.

Szablon wykonała Fragonia dla bloga
Sisters of The Template