13 marca 2016

Od Ayry CD. Cavalerii

Demony ruszyły w ich stronę. Nic nie widziałam, tylko czarny dym unoszący się z tamtej strony. Kiedy było już po wszystkim, nie było ich tam... nikogo tam nie było!
- Co jest, kurde, grane? - zapytała Cavaleria. Zaczęłam się zamyślać, aż jej odpowiedziałam.
- Pewnie zwiali... ich się nie da tak łatwo pozbyć... - Cavaleria była najwyraźniej tak jak ja już trochę zmęczona
- Wiesz, może już idźmy... bo chciałabym jeszcze coś załatwić.
- A co mianowicie? - zapytała.
- A mianowicie to chciałabym się zmienić, wygląd oczywiście...bo będę się czuła tak bezpieczniej... idziesz ze mną?
- Ale gdzie? - zapytała, unosząc jedna brew.
- Znam taką roślinę, a raczej kwiat, nie pamiętam na jaki kolor barwiła, ale bawiła, wystarczy tylko zebrać tego parę kilo i nowa ja - powiedziałam z uśmiechem.
- Dobra, to gdzie znajdziemy ten kwiat? - zapytała miło.
- Z tego co pamiętam to rośnie w lesie, w wilgotnym miejscu.
- Okej... - powiedziała, po czym ruszyłyśmy w stronę lasu. Wymieniliśmy parę zdań, aż znalazłyśmy się w wybranym miejscu. Zbierałyśmy kwiaty w ciszy.
- Dzięki wielkie! - powiedziałam
- Nie ma za co. - odpowiedziała
- Ja już będę iść... to co, zobaczymy się jutro? Jak już będę wyglądać inaczej? - zapytałam z uśmiechem.
- Okej, to pa!
- Pa! - odpowiedziałam. Poszłam w stronę jeziora, znalazłam tam wypukły kamień i włożyłam tam zebrane kwiaty i poszłam po wodę. Wydawało mi się, że ktoś na mnie patrzy... ale nie był to raczej nikt zły, więc się tym nie przyjęłam. Dolałam wody do kwiatów i wyszło coś podobnego do gęstej farby. Wzięłam miskę w pysk i ją na siebie wylałam. Przejrzałam się w wodzie i wyglądałam... inaczej, ale potem stwierdziłam że pozbędę się mojej grzywki - jak pomyślałam tak zrobiłam. Weszłam do wody, ale dalej czułam czyjś wzrok na mnie. Wyszłam z wody i ruszyłam w stronę domu. Rano usłyszałam głos Cavalerii.
- Ooo, Ayra!

Cavi?

Większość obrazków i zdjęć umieszczonych na blogu nie jest naszego autorstwa.

Proszę o nie kopiowanie treści z bloga w celach własnych bez wiedzy administratorki.

Szablon wykonała Fragonia dla bloga
Sisters of The Template