28 kwietnia 2016

Od Elie

Sama nie wiedziałam czemu mogłam pomyśleć, że Dante mógłby być z Longmą.
Było mi z tym źle, ale gdy mówił, że nie kocha Longmy poczułam, że go nadal kocham.
Wróciłam do jaskini, ale nie mogłam zapomnieć o Dante. I bez zastanowienia pobiegłam go szukać.
Po dłuższym czasie poszukiwania poszłam odpocząć na łąkę i tam się go zastałam.
- Dante, jeszcze raz cię strasznie przepraszam.
- Po co tu przyszłaś ? Myślałem, że już wszystko jasne, nie jestem z Longmą i nigdy nie byłem.
- Już to wiem, ale wszystko nie jest do końca jasne.
- Jak to ?
- Bo wtedy gdy mówiłaś, że nie kochasz Longmy, to poczułam motylki w brzuchu.
- A co ma to wspólnego ze mną?
- Nadal nie ogarniasz?
- No właśnie, nie za bardzo.
- Próbuje powiedzieć Ci, że kocham Cię jak nikogo innego do tej pory.
Nagle nastała cisza. Cały czas po głowie chodziła mi myśl, że uzna mnie za wariatkę, więc uciekłam...
- Elie! stój!, Poczekaj! - bieg za mną cały czas, po długim biegu zatrzymałam się, żeby odpocząć i wtedy mnie złapał. Popatrzył się prosto w me oczy i widziałam, że chce coś powiedzieć, ale nie mógł się odważyć.
W końcu po pięciu minutach ciszy zaczął mówić, że jestem piękna, pomysłowa, kreatywna i bardzo odważna. Na koniec powiedział:
- Elie...

Dante?

Większość obrazków i zdjęć umieszczonych na blogu nie jest naszego autorstwa.

Proszę o nie kopiowanie treści z bloga w celach własnych bez wiedzy administratorki.

Szablon wykonała Fragonia dla bloga
Sisters of The Template