16 kwietnia 2016

Od Cavalerii

Nie chcę, nic już nie chcę, chcę zginąć, chcę umrzeć, chcę do dawnego domu...
Zakon śmierci, moja rodzina... moi bracia i siostry.
Dlaczego odeszłam? Nie wiem, nie chciałam już zabijać nałogowo. Nie chciałam widzieć cierpienia w oczach żony Calcaria. Nie potrafiłam się mu przeciwstawić, był za silny, jest za silny i będzie za silny... już zawsze. Ale chcę tam wrócić, zobaczyć czy zmienili się członkowie. Jeśli tak to na kogo. W sumie to ja też jestem członkiem, jednym z ważniejszych... Doradcą Calcaria. Wszystkie jego plany trafiały na samym początku do mnie. Byłam jedynym członkiem zakonu, któremu ufał. Dobra koniec rozmyślania. Muszę tam się wybrać. Nawet dziś...

~~~~~~~~~~~~~~

W jaskini Taravii, 16:30

- No ale dlaczego?! Dlaczego nie mogę odwiedzić mojego domu?! - Krzyczałam w stronę Taravii. Dyskusja trwała od ponad godziny. 
- Nie rozumiesz słowa NIE? - Wycedziła przez zęby wadera. 
- Nawet gdy się nie zgodzisz... i tak tam pójdę.

Taravio?

Większość obrazków i zdjęć umieszczonych na blogu nie jest naszego autorstwa.

Proszę o nie kopiowanie treści z bloga w celach własnych bez wiedzy administratorki.

Szablon wykonała Fragonia dla bloga
Sisters of The Template