22 stycznia 2018

Od Zafiry

Podreptałam szybkim krokiem do siedziby oddziału VII. Oblivion przydzielił mi dwa nieduże króliki.
Nicolaya nie zastałam w jego jaskini, podobnie było też z wybraną przez niego kryjówką. Postanowiłam więc udać się do Kesame. Zastałam ją w towarzystwie brata. Oboje patrzyli na mnie lekko zmieszani. Najwyraźniej przerwałam im ważną rozmowę.
- Mam wątpliwości co do oddziału, do którego mnie przydzieliliście. Powinnam raczej trafić do czwórki, nie szóstki. Lepiej czuję się w pomocy innym wilkom, niż w walce. - powiedziałam bez zastanowienia.
Przygryzłam lekko dolną wargę, oczekując odpowiedzi. Przenosiłam wzrok z fioletowo-szarego basiora na jego siostrę. Oboje przez chwilę stali w milczeniu.
- Nie znasz swoich możliwości. - odezwała się w końcu alfa.
- Masz ogromny potencjał. - dodał Nicolay.
Prychnęłam cicho.
- Widzisz potencjał we wszystkich. - stwierdziłam, patrząc mu w lawendowe tęczówki.
- Bo każdy go ma. Ale ty masz większy niż pozostali.
- Czyli nie mogę liczyć na przeniesienie?
Rodzeństwo jednocześnie zaprzeczyło. Niezadowolona odwróciłam się, prezentując im długi ogon, po czym wyszłam.
Gdy wychodziłam, drogę przeciął mi średniej wielkości dero. Najprawdopodobniej była to samica, ponieważ niezainteresowany mną smok jedynie rzucił na mnie okiem, upewniając się, że nie stawię zagrożenia i ruszył w swoją stronę.
Nigdy nie wierzyłam, że smoki to bestie. Od zawsze uważałam je za bardzo inteligentne istoty i nie miałam w zamiarze żadnego z nich krzywdzić. Nawet za cenę wyrzucenia.

~*~*~*~*~*~

Zbliżał się zmierzch. Mimo dość dosadnych ostrzeżeń od strony alfy, nie specjalnie spieszyło mi się do domu. Piątka niewielkich zmór leciało w moim kierunku. Gdy jeden z nich miał w zamiarze wbić się zębami w moją łopatkę, pogłaskałam go delikatnie po grzbiecie. Reszta widząc mój ruch zwolniła prędkość lotu i wylądowała obok mnie, obdarzając ciekawskim spojrzeniem.
Nieznany mi wilk przyglądał mi się uważnie.
- Są jak małe kotki. - powiedziałam w jego kierunku, dając mu do zrozumienia, że go zauważyłam.

Ktoś?

Większość obrazków i zdjęć umieszczonych na blogu nie jest naszego autorstwa.

Proszę o nie kopiowanie treści z bloga w celach własnych bez wiedzy administratorki.

Szablon wykonała Fragonia dla bloga
Sisters of The Template