17 maja 2015

Od Scarlett

Co to za wilk? Jakiś nowy? Jego woń była inna... on nie jest od nas. Spojrzał na mnie. Widział mnie i wiedział, że ja go także widzę. Ruszył biegiem w ucieczkę, a ja za nim. Nie był od nas. Mógł to być szpieg lub morderca ze zleceniem zabicia kogoś od nas. Może i mój charakter na to nie wskazuję, jednak nie pozwolę, aby komuś złego działo się z tej watahy. Biegłam za tym wilkiem. Szybki był, jednak nie miał już gdzie uciec. Dobiegłam do niego przyciśniętego do skały. Patrzył się na mnie pewnie, jednak z delikatnym strachem. Spojrzałam na niego swymi złotymi oczyma.
- Kim jesteś?
Warknęłam ukazując białe zęby. Jego strach zmienił się w śmiech... pewność... radość? Zanim się obejrzałam, wszystko zniknęło. Czarne miejsce... bez niczego... i tak to się skończyło.
Obudziłam się. Ten sam sen powtarza się ciągle. W każdą noc, nie ważne gdzie bym była. No nie ważne. Wstałam i wyszłam z jaskini. Był to mój pierwszy dzień w tej watasze, oby coś z tego wyszło. Podążyłam do jeziora. Niestety się zgubiłam. Super. Wylądowałam w jakimś lesie. Gdy szłam ktoś skoczył na mnie i przygwoździł do drzewa. Instynktowanie poraziłam przeciwnika prądem. 


Ktoś?

Większość obrazków i zdjęć umieszczonych na blogu nie jest naszego autorstwa.

Proszę o nie kopiowanie treści z bloga w celach własnych bez wiedzy administratorki.

Szablon wykonała Fragonia dla bloga
Sisters of The Template