8 kwietnia 2019

Od Taiyō cd. Nicodema


Zachowanie Nicodema mnie nie zaskoczyło. Dla tego wilka sprawianie innym przyjemności bez żadnego powodu jest normalne. Jest po prostu dobry.
Zupełnie jakbym słyszała zasady naszej religii. U nas Nico byłby przykładem idealnego wilka. Chwalono taką postawę, mieliśmy wszyscy tacy być.
Tutaj jest zupełnie inaczej. Każdy może zachowywać się jak chce. Tutaj jest tylko Nicodem. ,,I ja..." mówiło coś we mnie cicho, ale potrząsnęłam głową. Z moich dawnych zwyczajów nic już nie zostało. Może nieprzypadkowo się na niego natknęłam? Może bogowie postanowili mi przypomnieć, kim powinnam być?
Przerwałam swoje rozmyślania, bo dostrzegłam Nicodema. Nie zauważył mnie jeszcze, bo stał do mnie tyłem.
Podeszłam bliżej niego i położyłam na ziemi upolowaną łanię, którą przez cały czas niosłam w pysku. Od jej krwi śnieg zabarwił się na różowo.
- Cześć - przywitałam się, zwracając na siebie uwagę basiora.
Nico odwrócił się i spojrzał na mnie.
- Witaj Taiyō.
- To dla ciebie - powiedziałam, popychając martwe zwierzę łapą. Zanim zdążył otworzyć usta dodałam - Oddałeś mi swoje śniadanie, więc to danie jest dla ciebie.
- Wtedy ty będziesz głodna.
- Już jadłam obiad - skłamałam. - Mogę się za to założyć, że ty nie.
Brak odpowiedzi potwierdził moje przypuszczenia.
- No właśnie. Upolowałam ją specjalnie dla ciebie. Nie przyjmuję odmowy.
Nico przestał oponować. Jego ogony poruszyły się delikatnie.
- Dziękuję - powiedział tylko.
Czekałam aż zje, rozmawiając z nim o różnych sprawach. Zostałam po części dlatego, że chciałam mieć pewność, że nie odda posiłku pierwszej napotkanej osobie, a po części z tego powodu, że nie miałam żadnych planów na dziś i równie dobrze mogłam spędzić czas z Nicodemem. Było to na pewno ciekawsze zajęcie niż włóczenie się bez celu po terenach watahy.

Nicodem?

Większość obrazków i zdjęć umieszczonych na blogu nie jest naszego autorstwa.

Proszę o nie kopiowanie treści z bloga w celach własnych bez wiedzy administratorki.

Szablon wykonała Fragonia dla bloga
Sisters of The Template