5 kwietnia 2016

Od Warrior'a cd. Serafiny

Ku**a, dziękuję mózgu... akurat w tej chwili? Serio? A ona się zgodziła -,- Nie wierzę, charakter mi się zmienia? Nie, po prostu jestem zauroczony w waderze, jest piękna. Widać, że bawi ją moje zalecanie się do niej. Nie traktuje mnie na poważnie. Wszystko przeze mnie, nie jestem aż taki dobry dla niej. Zobaczy, że mi na niej zależy. Tak na prawdę. Poszedłem nad, do? Nie wiem. W każdym bądź radzie poszedłem nad Zatokę Błękitnych Mgieł. Jest tu tak pięknie. Mgła, która oplata skały jest taka niezwykła! Magiczna to ona nie jest, ale wygląda jak ciecz! CIECZ NIE GAZ! Ciecz, która ma zaraz spaść i roztrzaskać się o podłoże. Zabiorę tutaj Serafinę. Urządzę piknik, dam jej bukiet. Może zauważy...

~~~~~~~~~~~~
Wieczór, 18:20

Stałem pod drzwiami jaskini, w której mieszka Serafina. Wahałem się, ale zapukałem. Cisza... cisza... i słychać trzask otwierającego się zamka. W drzwiach stanęła wadera, jej futro połyskiwało w delikatnych promieniach zachodzącego słońca. Trzymałem bukiet czarnych róż. Są wyjątkowe, na końcach są tak jakby podpalane czerwonym.
- Cześć... to dla Ciebie-  powiedziałem z uśmiechem.
- Hej, dziękuje! Są prześliczne! Gdzie je zebrałeś?!
- Sekretne miejsce, a teraz droga pani, dasz się zaprosić na spacer?
- Z miłą chęcią - odpowiedziała. - Tylko wejdź na chwilę, muszę coś dokończyć.
Skinąłem łbem i wszedłem do jaskini.

~~~~~~~~~~~~~
Wieczór, 19:00

Wyszliśmy. W końcu! Szliśmy gadając o wszystkim! Dosłownie! Zaczynając od grzecznych i kulturalnych rozmów, a kończąc na tych gorszych. Wadera mająca poczucie humoru. To jest to... Doszliśmy do Zatoki. Blisko urwiska rozłożony był czerwony koc. Na nim stał kosz, a obok dwa kieliszki i butelka... nie wina! Picolo!
- Co ty na to?
- Z miłą chęcią!

Serafino?

Większość obrazków i zdjęć umieszczonych na blogu nie jest naszego autorstwa.

Proszę o nie kopiowanie treści z bloga w celach własnych bez wiedzy administratorki.

Szablon wykonała Fragonia dla bloga
Sisters of The Template