2 kwietnia 2016

Longma cd. Dante

Leżałam rozwalona nad jeziorem. Słońce ogrzewało moje futro. Kocham taką pogodę.
Nagle jasność zniknęła. Przyszedł wilk. Widzę go po raz pierwszy.
- Witam, jestem Dante, nie przeszkadzam?
- Nie, nie przeszkadzasz.
- Chciałem się zaprzyjaźnić, bo właściwie to nie mam tu żadnych znajomych.
- Nie mówisz zbyt wprost? - Zapytałam.
- Przepraszam, ale już taki jestem i nic nie poradzę.
Uśmiechnął się, jednak ja nie miałam zamiaru.
- No ok, trochę przeszkadzasz. Jeśli na serio chcesz pogadać to nie teraz. Jestem wykończona... A tak właściwie czemu ja?
- Zastanów się nad tym. - Powiedział to w dwuznaczny sposób. Rozbawił mnie.
Poszedł.

***

Słońce zaszło już na dobre, kiedy Dante znów się pojawił.
- Jesteś głodna? Może zapolujemy?
- Ok, czemu nie, co lubisz najbardziej?
- Bez różnicy.
- Więc polujemy na łanię.

Dante? Ktoś albo coś nam przeszkodzi czy będziemy się rozkoszować smacznym jelonkiem? ^^

Większość obrazków i zdjęć umieszczonych na blogu nie jest naszego autorstwa.

Proszę o nie kopiowanie treści z bloga w celach własnych bez wiedzy administratorki.

Szablon wykonała Fragonia dla bloga
Sisters of The Template