15 maja 2016

Od Kate cd. Lucy

Lucy była dla mnie jak przyjaciółka. No właśnie była...
- Przyjdź tu jutro wieczorem. - powiedziała
- Okej - odparłam
Następnego wieczoru przyszłam w to miejsce. Lucy tam nie było. Spóźniała się na własne spotkanie... A niby to ja miałam się nie spóźnić...
- Kate!
- Lucy! Nareszcie! Gdzie ty byłaś?
- Przepraszam za spóźnienie... Zapomniałam o spotkaniu...
Przez resztę wieczoru rozmawiałyśmy. Lucy mówiła o sobie, a ja słuchałam. Później było na odwrót. Nagle usłyszałam jakiś głos...
- Lucy!?
- M-M-M... M-Magnus!?
- Lucy!
- Magnus!
- Lucy!
- Magnus!
- Lu...
- O co tutaj chodzi?
Ale oni mnie nie słuchali... Patrzyli sobie w oczy... Lucy płakała... Nagle ruszyła się i podbiegła do mnie.
- Kate to Magnus!
- Tyle to już wiem...
- Jak wyglądam?
- Dobrze Lucy, ale...
Ale Lucy pobiegła do Magnusa. Poszłam sobie i zostawiłam ich samych. Co tam po mnie? Może Lucy się opamięta i po mnie wróci....

Lucy?

Większość obrazków i zdjęć umieszczonych na blogu nie jest naszego autorstwa.

Proszę o nie kopiowanie treści z bloga w celach własnych bez wiedzy administratorki.

Szablon wykonała Fragonia dla bloga
Sisters of The Template