15 maja 2016

Od Hannibala CD Cavalerii

- Dobrze polujesz. - Powiedziałem.
- Dzięki. - Zarumieniła się.
Uśmiechnąłem się. Nie chciałem, aby do tego doszło, ale... Eh, Hanni...
- Ładny dziś dzień, nie prawdaż?
-Tak... - Westchnęła wadera. Po skończonym obiedzie, wybraliśmy się na spacer po lesie.
- Uwielbiam niebieski kolor. Różowy też jest ok, ale nie taki dziewczyński różowy. Taki... Jak mój nos. - Zaśmiałem się.
- Hah.
- Cavi, może popatrzymy na gwiazdy? Dawno tego nie robiłem... - Uśmiechnąłem się.
- Tak, jasne. Czemu nie.
Poszliśmy na polanę. Robiło się ciemno, a my leżeliśmy w trawie i opowiadaliśmy sobie kawały.
- Siedzą na dachu dwa gołębie. Jeden grucha, a drugi jabłko. - Zacząłem się śmiać, podobnie jak wadera. Kiedy już było całkiem ciemno, zaczęliśmy oglądać małe, błyszczące kropki na niebie, układające się w niezwykłe kształty.
- Te, wyglądają jak królik! - Powiedziała Cavaleria.
- Fajnie dziś. Było. - Powiedziałem.
- Racja...


Cavaleria?

Większość obrazków i zdjęć umieszczonych na blogu nie jest naszego autorstwa.

Proszę o nie kopiowanie treści z bloga w celach własnych bez wiedzy administratorki.

Szablon wykonała Fragonia dla bloga
Sisters of The Template