14 kwietnia 2018

Powitajmy Friscet!

Snow-Body
Milczenie jest lepsze od pieprzenia głupot.

Imię: Friscet
Pseudonim: Woli, by wilki zwracały się do niej pełnym imieniem. To chyba nie problem?
Wiek: 5 lat
Płeć: Wadera 
Charakter: Jej charakter jest dość specyficzny...Przez inne wilki jest raczej uznawana za irytującą i wredną? Ale czemu? To, że nie grzeszy uprzejmością, a na większość pytań zazwyczaj odpowiada ciętą ripostą, nie czyni jej antyspołeczną? Kogo ja okłamuje, faktycznie, też bym tak sądziła. Jej zachowanie jednak nie wynika z niczego. Po zaufaniu komuś, MOŻE się otworzyć, ukazać swoje ukryte wnętrze, czyli całkiem normalną i zabawną waderę. Ciężko jednak to odkryć, raczej woli swoje czarno-białe maski. Woli spędzać czas we własnym towarzystwie, podśpiewując. Nie poluje w towarzystwie innych wilków, gdyż z powodu utraty węchu, nie chce ukazywać tego problemu światu.
Wygląd: Wysoka, szczupła, o mocnych, umięśnionych łapach. Biała, długa sierść, mimo swojego wyglądu, nie chroni zbyt dobrze przed zimnem. Puchaty ogon pomaga w kamuflażu i utrzymaniu równowagi podczas szybkich ruchów. Sierść przyozdabiają mistyczne znaki, które w niewyjaśnionych momentach połyskują fioletowym promieniem. W jej różowych oczach łatwo się zagubić.
Głos: Jej głosik, w porównaniu z jej charakterem, zupełnie do niej nie pasuje. Jest bardzo delikatny i ostrożny. W dzieciństwie uciekała z domu, a czas umilał jej śpiew, dlatego bez problemu potrafi wejść w wysokie dźwięki. Raczej nie chwali się nim, gdyż uważa, że nie zasługuje na jakąkolwiek uwagę.
Stanowisko: Biały mag 
Umiejętności: Intelekt: 8 | Siła: 5 | Zwinność: 7 | Szybkość: 5 | Magia: 10  | Wzrok: 7  | Węch: 0 | Słuch: 8
Rasa: Wilk Magii
Żywioły: Biała magia, muzyka, nekromacja
Moce:
- przyzywanie magiczny stworzeń, które pomagają jej w walce
- moc światła, pozwalająca na oślepienie przeciwnika
- niewidzialność
- kontrola nad wszelkimi technikami białej magii
Rodzina: Nie wspomina jej zbyt przyjemnie, ale mimo wszystko nadal uważa, że ich zachowanie i czyny spowodowane były emocjami. Miała dodatkowo dwójkę braci, którzy już za młodu odeszli z watahy, a ślad po nich zaginął.
Partner: W głębi serca chciałaby kogoś, kto ją zrozumie, ale ona tego nie powie :P
Potomstwo: Brak
Historia: Jej dzieciństwo nie ocieka miodem. Mimo to uważa, że nie było tak źle (oczywiście, to nie jest prawdą). Matka odeszła z ich rodziny, gdy ta miała zaledwie miesiąc. Ojciec uznawał swoje szczeniaki za worki treningowe, twierdząc, że dyscyplina to podstawa. Nie pozwalał Friscot rozwijać się w magii czy śpiewaniu, wmawiając jej, że nie zasługuje na nic, a jej umiejętności są godne zakopania pod ziemią. Przez to mała samica już w dzieciństwie została pochowana żywcem. Straciła zaufanie do każdego, lecz swojego ojca tłumaczyła tym, że chce dla niej dobrze. Po roku ojciec uciekł, zostawiając dzieci na pastwę losu. Bracia odeszli, lecz mała Friscot czekała na jego powrót. Po dwóch latach uciekła, tułając się samodzielnie po świecie. Dopiero teraz, w wieku 3 lat, dołączyła do jakiejkolwiek watahy.
Przedmioty: W kieszeni zawsze trzyma fiolkę z białym proszkiem, który służy do przyzywania stworzeń z przeciwległego świata magii.
Właściciel: Zuzia Andaluzyjska
Ocena: 0/1

Większość obrazków i zdjęć umieszczonych na blogu nie jest naszego autorstwa.

Proszę o nie kopiowanie treści z bloga w celach własnych bez wiedzy administratorki.

Szablon wykonała Fragonia dla bloga
Sisters of The Template