NPC

Więcej o NPC znajdziesz w Regulaminie




Imię: Romino 
Pseudonim: Kiedyś wołali na niego różnie, teraz jednak nie lubi, kiedy zwraca się do niego zdrobnieniami. 
Wiek: 20 lat [nieśmiertelny]
Płeć: Basior 
Charakter: Zmienił się od czasu zabicia własnego brata. Nie jest milczącym i wiecznie ponurym wilkiem, jednak nie miewa napadów śmiechu... Można powiedzieć, że jest inteligentny i szybko się uczy, głównie walki różnymi narzędziami. Nieufny, ale nie strachliwy. Przestał interesować się innymi — teraz liczy się tylko wykonanie misji. Nie mówi o sobie, bo interesuje go tylko teraźniejszość. Przeszłość jest nieistotna. Potrafi bez wahania zabić. Każdego. Romino jest mordercą doskonałym — tajemniczym, dyskretnym, wywołującym strach. Nie cofnie się przed niczym. 
Wygląd: Romino jest basiorem szczupłym i dość wysokim. Ma gładkie futro, w kolorze rudo-brązowym z czarnymi i białymi odmianami. Jego oczy są kasztanowe, a naokoło nich ma coś na wzór pomarańczowej maski — trudno to jakoś nazwać. W prawym uchu ma kolczyk, a całe ciało jest przepasane czarnymi pasami, do których przymocowane są jego miecze. Sprawia wrażenie zwinnego i gibkiego. 
Wataha: Nie należy do żadnej watahy. 
Stanowisko: Płatny zabójca, dowódca jednego z bardziej cenionych oddziałów.
Specjalizacja: Głównie walka, ze szczególnym naciskiem na wszelkiego rodzaju ostrza i trucizny. 
Rasa: Wilk Piasku 
Żywioły: Piasek, Ogień 
Rodzina: Miał brata (Racolo) i rodziców, lecz już się tym nie przejmuje. Zabił ich i teraz jest wolny. 
Partnerka: Miał parę partnerek, jednak nigdy na poważnie.  
Potomstwo: Może gdzieś tam jest. Kto wie? 
Historia: Razem z bratem wstąpił do grupy zabójców po tym, jak zamordowali własnych rodziców. Po kilku latach Romino wykończył również brata, zakrył ślady i zajął się swoją karierą na poważnie, szybko pnąc się w hierarchii ciemnego świata. Liczy się tylko teraźniejszość, więc szczegóły historii nie są potrzebne. 

Są momenty, gdy czujemy się przeźroczystym kolorem tego szarego życia. 

Imię: Ivash
Pseudonim: Ivy
Wiek: 17 lat
Płeć: Samica
Charakter: Jest zmienna i niezwykle manipuluje swoim charakterem. Bywa złośliwa i sarkastyczna, jest dumna i cholernie uparta. To kotka inteligentna, ciekawska i żądna wiedzy. Jest bezwzględna i rozważna, jednak nietrudno ją zezłościć. Nieufna, w kontaktach z nieznajomymi ostrożna, ale pomocna. 
Wygląd: Smukła, umięśniona lwica o klasycznym umaszczeniu. Ma ciemne oczy i zwyczajne, półokrągłe uszy. Jej przednia, prawa łapa jest cała czarna, a kiedy używa swoich mocy, pokrywa się iskrami i żarem. W tejże łapie jej pazury są nienaturalnie długie i lekko wykrzywione, także czarne. 
Wataha: Przesiadywała na terenach WSO, ale obecnie podróżuje z grupą.
Zawód: Jakoś tak wyszło, że stała się jedynym nie-wilkiem w grupie Romino. 
Specjalizacja: Dobrze się wspina i szybko biega, dodatkowo dobrze pływa. 
Rasa: Lwica Magmy
Żywioły: Magma, Ogień, Trucizna
Rodzina: Ivash została wygnana przez swoją rodzinę.
Partner: ---
Potomstwo: ---
Historia: Urodziła się w stadzie lwów. Nie wyróżniała się niczym szczególnym, była po prostu jednym z wielu kociąt. Kiedy miała cztery miesiące, zaczęło się z nią dziać coś, czego nikt nie umiał wyjaśnić — Ivy potrafiła wzniecić ogień, wytworzyć lawę... Była mała, nie były to wielkie płomienie, lecz maleńkie, krótkotrwałe. Gdy skończyła rok, jej umiejętności znacznie wzrosły. Samiec alfa w jej stadzie kazał ją wygnać, obawiając się o swoją rangę. Była ścigana, lecz jej małe rozmiary pozwalały na pokonywanie dróg niedostępnych przez starsze koty, dzięki czemu udało jej się uciec. Na terenach WSO znalazła ją Loedia (a właściwie Ivash znalazła Loedię), która wdrążyła kotkę w watahę, a później razem rozwijały swoje umiejętności. Teraz zostały partnerkami w walce. 

Chodzi o to, by wiatr wiejący w oczy poszczuć wiatrochronem. 

Imię: Eshve
Pseudonim: Zwą go Kuro, bo jakoś bardziej pasuje do niego ten pseudonim, niż ksywka. 
Wiek: 18 lat [nieśmiertelny]
Płeć: samiec
Charakter: Jest zimny i niezbyt towarzyski, a wszelkie objawy troski są u niego rzadkością. Nie ma co rozwodzić się nad jego charakterem, bo on sam ukrywa wszystko pod płachtą obojętności i profesjonalizmu. Czasami zdarzy się, że ochrzani swoich podwładnych, co pokazuje, że pod tą płachtą znajduje się wilk jak każdy inny. Aby dobrze wykonywać swój zawód, musiał wyzbyć się uczuć; wie, że nie założy rodziny, ani nie dożyje spokojnej starości u boku ukochanej wadery. Śmierć jego siostry bardzo go zabolała; kolejny dowód na to, że i zabójcy mają uczucia. 
Wygląd: Wysoki i smukły, z futrem tak czarnym, że mógłby robić za najmroczniejszy charakter w filmie. Posiada doskonale widoczne zarysy mięśni, a tym, co wyróżnia go pośród tysiąca innych, czarnych wilków, są oczy: obojętne, jasnoczerwone, niemal świecą w ciemnościach. Potrafią być hipnotyzujące i tak pozbawione emocji, że aż przerażające. 
Wataha: Należy do grupy płatnych zabójców — do oddziału pod dowództwem Romino.
Zawód: Zabójca
Specjalizacja: Bardzo ogólnikowo można stwierdzić, że dobrze zabija - w końcu jakoś znalazł się tu, gdzie jest teraz. Jeśliby zagłębić się w szczegóły, to jego atutem jest bezszelestne poruszanie się, kamuflaż i zacieranie wszelkich, nawet najcięższych do zatajenia, śladów. 
Rasa: Wilk Lodu
Żywioły: Lód, Powietrze, Ciemność
Rodzina: Rodziców porzucił razem z przeszłością. Posiadał siostrę, Ritę, jednak ta zmarła wskutek choroby, a on nadal obwinia się za jej śmierć. 
Partner: Miał kilka partnerek, ale zwykle jedynie po to, aby umożliwić oddziałowi wykonanie jakiegoś zadania. Potrafi uwodzić, ale nie korzysta z tego bez wyraźnej potrzeby.
Potomstwo: Nie chce spłodzić potomstwa tylko po to, żeby później zmuszony był je porzucić. 
Historia: Uciekł ze swojej watahy wraz z siostrą, kiedy napadli na nią wrogowie. Zatroszczył się o nią, jednak sam był nieznającym świata szczeniakiem, dlatego też szukał pomocy. Zakręcił się wśród typów spod ciemnej gwiazdy, a ci zajęli się nimi i wdrożyli w ten nieciekawy świat. Tak i on, i Rita, zostali zabójcami działającymi na zlecenie; a potem Kuro szybko awansował, odnajdując w sobie drzemiące głęboko powołanie do brudnej roboty. Świat zawalił mu się wraz ze śmiercią siostry, jednak nie mógł długo rozpaczać — wiedział przecież, że musi patrzeć w przyszłość. 

NatalieDeCorsair
Potencjał chaosu można wykorzystać, a gdy tylko wykorzystamy go prawidłowo, 
chaos przestaje być chaosem.

Imię: Loedia
Pseudonim: Keira (czyt. Kira), Ledi — nienawidzi, kiedy ktoś do niej tak mówi
Wiek: 17 lat [nieśmiertelna]
Płeć: samica
Charakter: Loedia jest waderą nieodgadnioną. Manipuluje swoim charakterem, w przeciwieństwie do matki jest niesamowicie dobrą aktorką. Jest nieufna i ostrożna, a każdy swój ruch kilkakrotnie analizuje. Wie, co mówi, potrafi kłamać i to kłamstwo wychwycić. Inteligentna wilczyca, która bardzo łatwo się uczy. Jest pewna siebie i nie łatwo ją zastraszyć, ponadto zna swoją wartość, nie da sobą pomiatać czy manipulować. Nie odzywa się bez potrzeby w towarzystwie tych, których nie zna dość długo. Zabija bez wyrzutów sumienia, co można zauważyć chociażby po tym, jak potraktowała swojego brata.
Bardzo zabolało ją to, że — wbrew wszystkiemu, co jej mówiono — to nie ona została alfą. Nienawiść do rodziny pogłębiła się jeszcze bardziej, a ona sama zamknęła się w swojej samotności. Przestało jej zależeć na czymkolwiek.
Wygląd: Średniej wielkości szczupła wadera o szaro-białym umaszczeniu i czerwonych, inteligentnych oczach. Czarne pazury i ostre kły odebrały już niejedno życie. Nie wyróżnia się niczym szczególnym, nie licząc szklanego prawego oka i biegnącej po nim szramie. Nie widzi na nie, nie chciała skorzystać z magii, aby je usprawnić. To swego rodzaju pamiątka po tym, co kiedyś zrobiła.
Wataha: Opuściła WSO i teraz błąka się po świecie z grupą Romino. 
Zawód: Wcześniej była Czarnym Magiem, teraz jest nikim i wszystkim jednocześnie. Przydaje się podczas zabójstw i pojmań. Ogólnie brudna robota, ale niczego innego się nie spodziewała. 
Specjalizacja: Zna Czarną Magię, dobrze walczy i włada swoimi żywiołami. 
Rasa: Wilk Chaosu
Żywioły: Chaos, Czarna Magia, Metal
Rodzina: Ojciec — Zero Black Fire, matka — Taravia, rodzeństwo — Ingreed, Raiden, Asacrifice La Blue Fire, Kesame, Nicolay, przybrany brat — Thomas. Miała jeszcze ciotkę Serafinę, kuzynkę Cheroke i dziadków Nihera i Terrę. Bratanica — Rize i bratankowie — Zefir i Hide. Później jeszcze paru doszło, ale kto by to zliczył? 
Partner: Jest istota, którą Loedia podziwia, lecz nie jest to miłość filmowa, z kwiatami, wzruszającymi słowami i wpatrywaniem się w oczy. Bardziej taka z szacunku i pewnej swobody.
Potomstwo: ---
Historia: Urodzona w watasze jako przyszła samica alfa — nie została jednak wybrana. Po pewnej stracie postanowiła wyruszyć w podróż w nieznane, wraz z „przyjaciółmi” i tak opuściła WSO.

FlashW
Nie można zmienić kierunku wiatru, ale zawsze można lepiej ustawić żagle.

Imię: Morrigan
Pseudonim: Mora
Wiek: 2000 lat, a w przeliczeniu na wilczy 15.
Płeć: Samica
Charakter: Przyjacielska, lekko zwariowana lamparcica. Zwykle jest cicha, lecz kiedy zacznie gadać, to nie ma końca. Kocha książki, zwłaszcza te wiekowe, i ich wspaniały zapach. Uwielbia wspinać się na drzewa i z góry patrzeć na świat. Kocha biegać i czuć na ciele ten pęd wiatru.
Wygląd: Mora jest brązowo-beżowym lampartem. Ma niebieskie oczy i brązowy nosek. Na końcu ogona ciemna plama. Ogółem wygląda jak zwykły lampart, jednak wyróżniają ją zdolności.
Zawód: Zwiadowca
Specjalizacja: Wspinaczka, bieganie, skradanie.
Rasa: Lampart Wiatru
Żywioły: Powietrze
Rodzina: Mama i rodzeństwo (dwie siostry i brat) zostali zamordowani podczas akcji wytępienia magicznych lampartów, a ojciec wstąpił do wojska i nie wrócił.
Historia: Urodzona szesnastego czerwca wiele lat temu. W wieku dziesięciu lat była światkiem mordu pobratymców z jej wioski. Jako jedna z niewielu przeżyła masakrę. Nie chciała zostać w Ameroz, więc przez pierwsze trzy lata szukała ojca, którego koniec końców nie znalazła. Tułając się po świecie, trafiła na wilka. Ten zajął się nią i zaprowadził do watahy. Nareszcie znalazła dom.
Inne zdjęcia:
Jako człowiek <KLIK>
Ze starym przyjacielem <KLIK>

Obrazek pochodzi z Pinterest.com
Imię: Riku
Wiek: 3 lata
Płeć: Samiec
Charakter: Riku nie mówi, więc nie spodziewaj się z jego strony, że się z tobą przywita. Większość czasu spędza w ogrodzie Lumen lub na grzbiecie wadery. Jest raczej leniwy, lubi wygrzewać się w słońcu. Broni swojego terytorium, jeśli zbliża się obcy dla niego wilk. Wystarczy jednak, że jego właścicielka rozpocznie z nim rozmowę i kameleon wróci do swoich poprzednich zajęć. Jeśli zamknie oczy w twoim pobliżu znaczy, że ci ufa. Jednak nie często to robi, woli mieć się na baczności. Wyjątkiem jest właścicielka ogrodu.
Wygląd: Jeśli pod uwagę nie bierzesz jego metrowego ogona, liczy on sobie około trzydziestu centymetrów. Jego naturalna barwa łusek jest biała w czerwone, fioletowe i niebieskie wzory. Potrafi przybrać dowolny kolor i wzór.
Zawód: Codzienne życie Rika opiera się na ładnym wyglądaniu i wyjadaniu szkodników z ogrodu Lumen.
Specjalizacja: Riku — jak to kameleon — najlepiej potrafi się kamuflować.
Rasa: Kameleon
Żywioły: Riku jest zwykłym kameleonem, więc nie włada żadnym żywiołem.
Rodzina: Lumen jest dla niego jak rodzina.
Historia: Kameleon zamieszkiwał niewielki las. Wiódł spokojne życie. Któregoś dnia, a niewyjaśnionych przyczyn, las zaczął płonąć. Wraz z innymi zwierzętami musiał opuścić swój dom. Ruszył przed siebie. Był wygłodniały. W końcu znalazła go Lumen i przygarnęła do siebie.

https://pre00.deviantart.net/a8f8/th/pre/i/2010/275/d/a/you_can_glide_too__by_kartz-d2zy028.png
kartz
Imię: Lola
Wiek: 4 lata
Płeć: Samica
Charakter: Z natury obrażalska, nieco nieogarnięta i niezwykle chytra. Czasami zdarza jej się robić komuś coś na złość. Oprócz tej zewnętrznej skorupy dla nieznajomych posiada kochające wnętrze. Bezinteresowna, służąca dobrą radą. Jeśli tylko zdobędzie się jej zaufanie, będzie lojalną przyjaciółką.
Wygląd: Wyglądem niczym nie różni się od normalnej lotopałanki. Szara z czarną pręgą, łapkami i końcówką ogona. Oczy są duże i czarne. Wzrok bystry i czujny. Uszy są duże i zaokrąglone. Różowy nosek z długimi i cienkimi wąsikami.
Zawód: Kiedyś opiekunka, teraz już tylko przyjaciółka.
Specjalizacja: Potrafi się wspinać i szybować.
Rasa: Lotopałanka karłowata
Żywioły: Natura, Powietrze
Rodzina:
  • Przybrana siostra — Eilis
Historia: Początkowo żyła w dżungli razem ze swoją rodziną, ale pewnego dnia zobaczyła błąkające się szczenię. Postanowiła mu pomóc i od tego czasu stały się nierozłączne.


kalambo
Imię: Revenge Ghost
Pseudonim: Reve, Rev, Revi.
Wiek: 17 lat
Płeć: Samica
Charakter: Wieczna chmura burzowa, która niszczy wszystko, co stanie jej na drodze lub zacznie zawadzać. Jest ponura i zamknięta w sobie, mimo to na pierwsze wrażenie wydaje się bardzo sympatyczną i pomocną waderą. W umyśle skrywa wiele tajemnic, w duszy trzyma pozostałości byłych kochanków, a w sercu zamknęła i ukryła wszystko, na czym jej zależało. Przywiązuje się do rzeczy, melodii, chwil, wilków, głosów oraz dotyku. Matka obudziła w niej miłość do natury. Przyroda jest jedną z niewielu rzeczy, która ją wycisza. Innymi słowy, jest chodzącą zagadką, która nie wie, czego chce.
Wygląd: Revenge jest smukłą wilczycą. Jej delikatne ciałko pokrywa gęsta, brązowa sierść. Przez pysk, który jest ciemniejszy od reszty ciała, przebiega grube, białe znamię, które wygląda jak przepaska. Na czubku głowy wadera nosi pióropusz z czerwono-granatowych piór, które podkreślają kolor jej oczu.
Wataha: Podróżuje razem z WSO.
Zawód: Jest wojowniczką, wdała się w ojca.
Specjalizacja: Rzucanie nożami oraz dąsanie się.
Rasa: Wilk wojny
Żywioły: Powietrze
Rodzina:
  • Ojciec Harbinger Ghost
  • Matka Cante
  • Rodzeństwo: Leloo, Miriyu, Gwendoline de la Irian, Seele, Inveth, Hesher, Akatala G
Partner: Było ich zbyt wielu...
Potomstwo: Brak
Historia: Ojca znała jedynie z opowieści, wychowała się jedynie z matką, która była starą (niedosłownie) jędzą. Jej życie było normalnie, ale w końcu postanowiła opuścić dom. Była tu i tam. W końcu napotkała wędrowną watahę i kogoś, kto bardzo przypominał jej basiora z opowiadań matki. Postanowiła to sprawdzić.

TamberElla

Imię: Zwą go Nicolay.
Pseudonim: Nico, Nic
Wiek: 14 lat
Płeć: Oczywiście, że Nicolay to samiec.
Charakter: Nicolay jest pusty. Tak jakby. W towarzystwie większości wilków stara się udawać, że ma uczucia. Śmieje się, smuci, złości - tylko że to wszystko kłamstwo. Nie chce wybijać się na tle innych, jako „ten dziwny”. To nie jest jednak tak, że nie czuje nic. Po prostu pewne rzeczy odczuwa inaczej. Nie porusza go śmierć ani rozpoczęcie się nowego życia.
W jego życiu często panuje chaos, nad którym nie umie zapanować. Robi kilka rzeczy naraz, wiecznie jest czymś zajęty, robi co tylko może, by załatwić wszystkie swoje sprawy, a i tak pod koniec dnia zostaje mu jeszcze milion rzeczy, które musiał zrobić. Zazwyczaj kończy się to robieniem wszystkiego w środku nocy. Później wypija eliksir niczym „zamiennik snu” z The Sims i po dwudziestu minutach drzemki budzi się wypoczęty. Następnego dnia powtarza się to samo i tak cały czas. A i tak zawsze znajdzie czas na rozmowy ze swoją siostrzenicą Inveth. W niektórych wilkach jest po prostu w stanie znaleźć coś wyjątkowego, co odepchnie go od obowiązków. Nie pytajcie, dlaczego tak jest, bo nawet on tego nie wie.
Nico, choć może wydawać się to nieco dziwne, zbiera kryształy. Wszelkie ametysty, kryształy górskie, czy inne świecące kamyki.
Wygląd: Kiedyś wyglądał jak jakiś cudak, ale z czasem jego sierść robiła się coraz jaśniejsza. Jego futro jest koloru jasnoszarego z domieszką fioletu. Wieczorem jednak przybiera ona kolor granatowo fioletowy, dzięki czemu łatwiej ukryć mu się wśród mroku. Opuszki łap ma niebieskie, podobnie jak nos. Na plecach ma dziwne znamię. Podobno w tamtym miejscu mają mu wyrastać skrzydła, ale jeszcze nie opanował tej techniki. Należy do tych odrobinę wyższych od przeciętnego magicznego wilka. Jego lawendowe oczy potrafią zawrócić w głowie.
Wataha: WSO
Zawód: Czarny Mag
Rasa: Anioł
Żywioły: Magia, Ciało
Rodzina: Jego rodzina jest bardzo duża, jednak z licznych jej członków szczególnie lubi swoją siostrę z tego samego miotu — Kesame. Poza nią czuje silną więź ze swoją siostrzenicą - Inveth. Traktuje ją jak własną córkę i spędza z nią jak najwięcej czasu jest w stanie.
Partnerka: Dawniej Indy (po rozwodzie).
Potomstwo: Interstellar, Inverness, Nicodem.
Historia: Urodził się w watasze, więc nie ma za bardzo ciekawej historii.


Tiger cub - CLOSED by KaiserTiger
KaiserTiger
Będziesz tym, kim chcesz być.

Imię: Loshi
Pseudonim: Losh, Loe
Wiek: 3 lata
Płeć: Samiec
Charakter:Loshi jest bardzo cichym, nieśmiałym i bardzo radosnym tygrysem. Nie lubi wrednych osób, które czepiają się go. Niechętnie poznaje nowe stworzenia, lecz jak ma ochotę, to zapyta o imię, czy też porozmawia z kimś. Losh jest typem tygrysa samotnika. Woli być w cichych i pustych miejscach niż w głośnych, pełnych różnych stworzeń.
Wygląd: Loshi jest szarym młodym tygrysem. Ma czarne pręgi oraz pomarańczowe oczy, które świetnie widzą w ciemnościach. Pysk oraz łapy Loshiego są trochę jaśniejszy od jego mięciutkiego futra.
Wataha: Loshi nie ma swojej watahy. Mieszka na południu, niedaleko Watahy Smoczego Ostrza.
Zawód: Podróżnik (najchętniej zapuszcza się na południe).
Specjalizacja: Skakanie, wspinaczka, pływanie
Rasa: Tygrys Kam-sora
Żywioły: Kamuflaż, Powietrze
Rodzina: nieznana
Partnerka: Typ samotnika... lecz jak znajdzie się jakaś tygrysica lub coś w ten deseń, to chętnie się zapozna.
Potomstwo: Brak
Historia: Zimowa noc. Padał śnieg. Młody tygrys skakał z kamienia na kamień, by znaleźć jakieś ciepłe i spokojne miejsce. Nie mógł iść po śniegu, za głęboko. Ledwo co było widać cokolwiek, ale jakoś poszło. Dwa razy — Loshi poślizgnął się i wpadł w gęsty śnieg. Miał mały problem z ponownym wejściem na kamień, lecz udało mu się tam doskoczyć. Młody tygrys wspiął się na drzewo i wydawał z siebie odgłosy niby miauczenia niby ryczenia. Wołał o pomoc. Po kilku minutach zjawiła się jakaś postać. Nie było widać, co to było, ponieważ miało na sobie pelerynę z kapturem. Wiadomo, tylko że zakapturzona postać stała na czterech łapach uzbrojonych o ostre jak brzytwa pazury. Zabrał go do jaskini. Młody Loe zasnął, a gdy się obudził, nikogo już nie było. I od tego czasu mały Loshi, żyję sobie samotnie na południu.
Inne zdjęcia: x

Znalezione obrazy dla zapytania wolf in blue
Autor poszukiwany
Tyko w marzeniach jest kolorowo. W prawdziwym świecie zawsze dotyka nas szara rzeczywistość.

Imię: Weugo
Pseudonim: Weugo
Wiek: 4 lata
Płeć: Samiec
Charakter: Opiekuńczy, oddany. Zawsze stawia bliskich na pierwszym miejscu. Spokojny i tajemniczy. Cichy, ale gdy zajdzie taka potrzeba, walczy o swoje. Nie obchodzi go jakiej rangi jesteś, jeśli potrzebujesz pomocy, otrzymasz ją. Kiedyś spotkał miłego człowieka, obecnie nie uważa ludzi za wrogów, lecz po eksperymentach pozostaje przy nich czujny.
Wygląd: Ma czarno-szaro-białe futro i niebieskie świecące oczy bez źrenic. Mimo wszystko nie jest straszny.
Zawód: alchemik
Specjalizacja: zioła i  kamienie magiczne, magia
Rasa: Wilk Magii
Żywioły: Magia, Lód, Telepatia
Rodzina:
  • Siostra — Victoria Nox Aeris
A czy to ważne?
Partnerka: brak
Potomstwo: brak
Historia: Wybuch. Podszedłem do siostry i dałem jej mój ochronny naszyjnik ze smokiem. Wyszeptałem jej szybko do ucha, aby pamiętała, i kazałem uciekać jak najdalej od ludzi....
Kilka dni później szedłem sobie koło terytorium WSO i usłyszałem słowa piosenki, którą ułożyłem ze swoją siostrzyczką. Leciała ona tak...
Miliony gwiazd są nad głowami,
Miliony dusz między nami.
I mimo smutku, mimo łez,
Pamiętaj! Ktoś zawsze z Tobą jest!Czasem tęsknisz za rodziną,
I nie liczysz się z godziną,
Lecz mimo smutku, mimo łez,
Pamiętaj! Ktoś zawsze z Tobą jest!
Podbiegłem do tego głosu i zobaczyłem Vi.
– Siostro! – zawołałem, przytuliliśmy się. Udaliśmy się do alfy. Wszystko wytłumaczyliśmy i teraz jestem tu z moją siostrzyczką.

Nigdy nie zdradzę swoich przyjaciół!

Imię: Frugo
Pseudonim: Nie posiada. Po prostu Frugo i tyle.
Wiek: 3 lata
Płeć: Samiec
Charakter: Miły, towarzyski lis. Lubi wilki oraz zwierzęta, które żyją w lesie.  Jego przyjaciele to wilk Axalie oraz sowa Xenia.
Frugo jest bardzo przyjacielski wobec swoich znajomych, a także dla innych wilków z Watahy Smoczego Ostrza. Gdy ktoś potrzebuje pomocy, Frugo chętnie zagości go w swojej norze. Nigdy nie bywa wredny i chamski.
Wygląd: Rude futro jest nieco ciemniejsze przy ogonie. Jego łapy są w odcieniach czekoladowych lub brązowych, ogon na końcu jest biały, tak samo, jak na brzuchu i szyi. Frugo ma pomarańczowo brązowe oczy i ostre białe zęby. Nosi obróżkę z dzwoneczkiem, którą dostał od poprzedniej właścicielki. Znalazła go kiedy był mały i założyła mu ją na szyję. Po roku wypuściła go do lasu.
Wataha: Brak
Zawód: Frugo nie robi nic ciekawego.  Robi to co chce, czasem łazi po lesie, czasem na polach, ale nie zapuszcza się tak daleko.
Specjalizacja: Skakanie, uciekanie, łowienie (ryb oczywiście)
Rasa: Lis
Żywioły: Brak
Rodzina:
  • Przyjaciel i współlokator - Axalie
  • Przyjaciółka - Xenia
  • Swojej bliskiej rodziny nie zna.
Partnerka: Brak
Potomstwo: Brak
Historia: Frugo mieszkał spokojnie na południu w swojej norze. Gdyby ujrzał błąkającego się wilka — Axaliego i postanowił, ze zaproponuje mu pomoc. Zaprzyjaźnił się z nim i pozwolił mu u siebie mieszkać. W zamian Wilk pomaga mu zdobywać jedzenie. Wcześniej Frugo poznał sowę Xenie.
Inne zdjęcia: Mały Frugo

Scheadar
Imię: Herness
Pseudonim: Hern
Wiek: 11 lat
Płeć: Basior
Charakter: Herness to samotnik. Nie przepada za towarzystwem innych od czasu, gdy zostawił swoją pierwszą partnerkę. Jest bardzo tajemniczy i nikt nic praktycznie o nim nie wie. Nikt nawet nie wie, że jest w obozie watahy. Obserwuje każdego wilka z ukrycia, a gdy ktoś idzie w jego stronę, rozpływa się w powietrzu. Jest nieufny i dziki. No dobrze, ufa jedynie swojej córce, którą stara się chronić. Nie próbuj go zaskoczyć, bo źle to się dla Ciebie skończy. Jest bardzo uważny i zawsze nastawiony wrogo do wszystkich. Potrafi wyczuć kłamstwo na kilometr, więc nie próbuj go okłamywać. Jednak Hern potrafi świetnie to robić. Zawsze kiedy coś mówi, każdy mu wierzy. Potrafi ze wszystkiego się wywinąć i mieć z tego korzyści. Jest samolubny i dba jedynie o Ikite iru honō.
Wygląd: Wysoki, potężny i dobrze zbudowany basior. Jego futro jest czarne i krótkie, natomiast oczy są zielone, tak jak i wzory na pysku i łapach, które wydzielają takiego samego koloru toksyczne opary. Gdy zapada noc, opary te lekko świecą i krążą w okół niego. Jeżeli ktoś się do niego zbliży, od razu zaśnie albo jak za dużo się ich nawdycha, umrze. Jego długie, smukłe łapy pozwalają mu na szybkie bieganie, a ostre jak brzytwa pazury na szybkie uśmiercenie jego ofiary.
Wataha: Brak
Zawód: Jest zwykłym zabójcą. Nie zabija jednak na zlecenie. Robi to tylko dla siebie.
Specjalizacja: Zabijanie, bieganie, kamuflaż.
Rasa: Mieszanka Wilka Zodiaku i Demona.
Żywioły: Toksyny, Śmierć, Magia
Rodzina: Jego dawna partnerka nazywała się Crystal. Wie, że ma z nią szczeniaka, jednak nie miał okazji poznać go, czy jej. Drugą zaś partnerką była Kasai. Podobnie jak z Crystal, mieli szczeniaka. Była to waderka o imieniu Ikite iru honō. Zabił Kasai i zabrał swoją córkę.
Partnerka: Miał kiedyś. Jedną opuścił, drugą zabił.
Potomstwo: Ikite iru honō, zaś drugiego szczenięcia nie zna.
Historia: Po śmierci swojej drugiej partnerki wraz ze swoją córką uciekli na tereny obozu Watahy Smoczego Ostrza. Herness w tam tym momencie poczuł coś dziwnego. Coś go ciągnęło do tej watahy. Postanowił z Ikite iru honō pozostać i obserwować członków tej oto watahy.

autor poszukiwany
Zemsta najlepiej smakuje na zimno.

Imię: Alkali
Pseudonim: Alkali
Wiek: 6 lat
Płeć: Samiec
Charakter: Odważny i uparty basior. Nie cofnie się przed niczym byle by dopiąć swego. Mrozy, ognie, pustynie, smoki... nic go nie powstrzyma. Od kiedy zmarła jego dobra część nikt nie wie, że to pół anioł, pół demon. I pomyśleć, że to wszystko przez jedną waderę...
Wygląd: Czarny jak smoła basior. Duży, dobrze zbudowany wojownik wilczego rodu. Na jego ciele znajduje się wiele blizn. Jedna, ostatnio zdobyta, na lewym oku. Ma czerwone tęczówki.
Wataha:Wataha?” — zaśmiał się. „Kiedyś była, należała do mnie, ale od dwóch lat nie istnieje. Zniszczyłem ich... Ich wszystkich!”
Zawód: Alfa (Nie zrzeknie się tytułu, krwią wyrytego), Wojownik, Strateg
Specjalizacja: walka, wymyślanie strategi, śledzenie (można to nazwać tropieniem)
Rasa: Pół anioł, pół demon, Wilk
Żywioły: Ciało, Dusza, Ogień
Rodzina:
  • Żona — Eleonora — nie żyje
  • Pierworodny syn — Weugo
  • Jedyna córka — Victoria Nox Aeris
  • Wnuki — Saba, Zico
Partnerka: Eleonora... Była... Zabiłem ją... Musiałem.
Potomstwo: Pierworodny syn — Weugo. Jedyna córka — Victoria Nox Aeris.
Historia: Wracałem z obrad z moimi wojownikami... Zobaczyłem coś, czego się zupełnie nie spodziewałem... Moja Luna Atakowała NASZE dzieci...
Weugo próbował bronić Vi...
— Dość! Jak ŚMIESZ ATAKOWAĆ NASZE DZIECI?! NIE MOJE DZIECI!
Zabiłem ją...
Posprzątałem i poszedłem spać.
Następnego dnia nie mogłem znaleźć moich dzieciaków. Wydałem rozkaz szukania i sam ruszyłem w poszukiwaniu ich. Po miesiącu nieudolnych prób odnalezienia moich skarbów umarła dobra część mnie...
Zabiłem całą watahę...
Młodych, starszyznę i szczeniaki.
Wszystko się zmieniło. Nie znam już litości...

CaptainRey
Moce? Za moich czasów wojowało się gołymi łapami, a teraz? Ach, ta młodzież.. zupełnie... Uch... Co ja to mówiłem?

Imię: William „Bill” Arrow
Pseudonim: Kapitan Arrow, Stary Bill, William „Wariat” Arrow
Wiek: Grubo ponad 19 lat. Ledwie trzyma się na łapach, dlatego porusza się o stworzonych za pomocą magi ziemi kulach, których gdyby jego ciało nie potrzebowało, najchętniej rzuciłby jako podpałkę do ogniska.
Płeć: Basior
Charakter: Stuknięty — krótko mówiąc. Jest małomówny, zrzędliwy i marudny, wiecznie znajdzie coś, co będzie mu w życiu przeszkadzać. Szczególnie nie darzy szacunkiem do rzeczy swoich kul wykonanych za pomocą magii ziemi, albowiem uważa to za zbędne, i że poradziłby sobie doskonale bez nich, mimo wysiadającego z wiekiem kręgosłupa i stawów. Codziennością dla niego jest opowiadanie legend o przeróżnych morskich stworach, niesamowitych historii, fantazji i innych opowieści młodszym odbiorcom watahy, co czyni z wyjątkową lubością, jednakże wystarczy chwila dezorientacji, chociażby przez ptasi śpiew, aby basior zapomniał, co przed sekundą mówił; ma niemożliwą sklerozę, której nie da się wyleczyć, a wierzaj mi, wielu próbowało, przez co najczęstszym pytaniem padającym z jego ust jest „A opowiadałem wam już historię o...?”, oczywiście z pozytywną odpowiedzią: głośnym „TAK”. Wiedz, że jeśli przyjdziesz do niego po pomoc, możesz być pewien, że wylecisz z jego chałupy z hukiem.
Wygląd: Wychudzony, stary basior o brunatnym futrze, długim, puszystym ogonie, krwiście czerwonych oczach i przepasce na prawym oku, zmuszony poruszać się o magicznie skonstruowanych kulach, aby się nie przełamał. Wielu chciałoby, żeby wilk ten już zdechł przez jego zrzędliwość, jednak nie ma bata, ten dalej ciągnie, i widocznie matka natura ma co do niego dłuuugie plany.
Wataha: Wataha Smoczego Ostrza, jednak niegdyś służył gdzieś zupełnie indziej; w swojej własnej marynarce zbrojnej wilków niemagicznych, później zaś jako kapitan podniebnego statku, aż w końcu po znajomości z pewnym wilkiem osiedlił się na terenach podlegających Smoczemu Ostrzu.
Zawód: Emerytowany kapitan podniebnej załogi (pirat), starszyzna (obecnie)
Specjalizacja: Opowiadanie legend młodszym członkom watahy oraz historii wziętych z jego wczesnego życia.
Rasa: Wilk niemagiczny
Rodzina: Bill nie posiada rodziny, bowiem zginęła ona w walkach za jego młodu. Zresztą, skleroza nie pozwala mu myśleć o nich dłużej, niż przez pięć minut.
Partner/ka: Była kiedyś taka, co się Bella zwała, jednak uczucie to minęło równie szybko, co przyszło; tak samo, jak w przypadku dziesiątek innych partnerek, z którymi zdarzyło się Williamowi spotkać na jedną noc w młodzieńczych latach.
Potomstwo: Mimo wielu nocek z przeróżnymi partnerkami, jeszcze nie dostał pozwu i papierów o alimenty.
Historia: W okresie od sześciu do dwunastu lat służył jako generał swojej własnej anty-magicznej marynarki zbrojnej, później jako kapitan podniebnego statku, wkrótce i pirat, w wieku szesnastu lat zawędrował do Watahy Smoczego Ostrza, w której osiedlił się za pośrednictwem znajomego wilka, który po dziś dzień stąpa po terenach tejże watahy. Jego zadaniem codziennym jest spanie, jedzenie, wypróżnianie się (wszystko o tych piekielnych kulach) oraz wieczorne opowiadanie legend, historii i przypowieści z jego życia szczeniętom w jaskiniach wspólnych.
trik-s
Imię: Lucian, po prostu. Rodzice długo się nad tym nie zastanawiali, choć matka podsunęła pomysł, aby nazwać go jakimś strasznym imieniem, jak „Stefan”, albo „Staś”.
Pseudonim: Najczęściej spotykanym przezwiskiem padającym pod jego adresem jest „Luc”, z czym się chętnie utożsamia, ale jeśli zwrócisz się do niego pełnym imieniem, nie zagryzie Cię. Natomiast zacznie warczeć, jeżeli wyzwiesz go od Lulusia; „Luluś” był postrachem jego dzieciństwa i nie chce do niego wracać, więc jeśli przypadkiem Ci się on wymsknie, pożegnaj się z językiem. Najbliższym pozwala na siebie wołać „Lunio”. Na większość innych pseudonimów, ksywek czy innych przezwisk sobie zwyczajnie nie pozwala, gdyż nie traktuje wymyślnych ksywek na poważnie i woli, kiedy zwraca się do niego wymienionymi wcześniej zwrotami.
Wiek: 12 lat
Płeć: Basior. Cóż, przyrodzenia jeszcze nie stracił. Jeszcze.
Charakter: Lucian jest wilkiem bezwstydnym i żywiołowym, który prowadzi wesołe i beztroskie życie. Jest bardzo głośny i pełen uśmiechu, choć preferuje czarny humor i sarkastyczne wypowiedzi. Niemal zawsze znajdzie coś zabawnego, z czego potrafiłby się śmiać pół dnia. Tak, to nie byle jaki dowcipniś! Musisz też wiedzieć, że Luc kocha poczucie niebezpieczeństwa — uwielbia, kiedy coś się dzieje i nie potrafi usiedzieć w miejscu. Niekiedy ciągną się za tym konsekwencje w postaci kłopotów, z których na szczęście basior potrafi wyjść ze szwanku w towarzystwie śmiechów i chichów; wadą tego jest kompletne nieuczenie się na błędach. Ten basior jest żywym przykładem na to, że działanie pod wpływem impulsu nie zawsze kończy się źle.
Warto wspomnieć o pewnym nawyku Luciana, jakim jest bałaganiarstwo, jakiego świat na oczy nie widział. Wszystko w jego jaskini jest porozwalane: kartki papieru walają się po podłodze, z kości co tydzień usypuje się kupka, z której tworzy wysypisko śmieci za jaskinią, resztki pożywienia pleśnieją gdzieś w kątach jaskini... Jednakże, jak sam twierdzi, „ma on swój system”, w którym każdy śmieć — przepraszam — każda rzecz ma swoje miejsce, a ich sprzątnięcie równa się ze zburzeniem świętej wagi harmonii.
Chociaż przez większość czasu Lucian nosi maskę beztroskiego, czasami okazuje swoją wrażliwą stronę; potrafi być smutny, rozdrażniony, zrozpaczony, lecz nie potrafi płakać, czy użalać się nad sobą lub nad kimś. Jest z niego twardy byk, chociaż nie po całości. Zdarza się, że zwyczajnie stchórzy, lecz później nie żałuje tego. Wręcz przeciwnie, śmieje się z tego lub żartuje! Taaak, ten wilk ma niesamowity dystans do siebie, jednak w granicach. Jest szczery do bólu — nie owija w bawełnę, jeśli coś siedzi mu na myśli. Niekiedy zdarza mu się palnąć coś bezpośrednio, jednak później tego w zupełności nie żałuje. Można by rzec, że się z tym utożsamia i jest dumny z tego, co osiągnął swoją wypowiedzią.
Wygląd: Spoglądając na Luciana, nie złapiesz z nim kontaktu wzrokowego. Nie zobaczysz jego błękitnych niczym Morze Karaibskie tęczówek. Nie zobaczysz niczego, prócz ciemnych, kobaltowych dredów, ciągnących się aż poniżej żuchwy, które również zastępują ogon. Zamiast ukrytych gdzieś w gęstwinie grubych dredów uszu, ujrzysz potężne, zakrzywione rogi. Przydługi pysk w jasnokremowych kolorach zdobi septum w zaróżowionym, ostro zakończonym nosie, przez które zapewne pomyślisz sobie, jak absurdalnym pomysłem może być piercing u wilka, jednak po chwili Twojej uwadze nie umkną nieco... Dziwne, inne zębiska; pozakrzywiane do środka, ostre, pożółkłe, umieszczone w dość dużych odstępach. Niekiedy basior poprzez swoją nieuwagę rani sobie nimi podniebienie i dziąsła, co wzbudza u jego rówieśników dosyć duże obawy i zmartwienie, lecz Luc uparcie ich przekonuje, że nie ma czego się obawiać. W ogóle mu to nie przeszkadza.
Dopowiem, iż na jego szyi założoną ma grubą, czarną obrożę wykonaną z lekkiego metalu, na którym również zawieszony jest szary kamień na rzemyku, którego jak dotąd nie udało się Lucianowi określić, sklasyfikować, lecz to nie wszystko, gdyż zapewne poczujesz lekki dyskomfort — „czym spowodowany?”, zapytasz... A spowodowany jego nienaturalnym wzrostem, którym z pewnością Cię przewyższy; jest z całkowitym przekonaniem najwyższym basiorem w watasze. Ma to swoje plusy — całkiem dobrze komponuje się to z jego lekko wychudzoną sylwetką, którą okrywa niezbyt gęsta, szorstka w dotyku sino-biała sierść, którą dopełniają jasnokremowe akcenty między innymi na podbrzuszu, po obu bokach klatki piersiowej, wewnętrznej stronie łap i na pysku, jednakże podbrzusze w okolicach przyrodzenia jest nieco zaróżowione.
Może i nie jest on Miss Świata, ale z pewnością ma on w sobie coś, co wzbudza zainteresowanie wśród wader.
Głos: Jego głos przeszedł mutację dobre parę lat temu. Jest on dźwięczny i melodyjny, przystosowany do niskich, jak i wysokich dźwięków — brzmienie ma ciepłe, przyjemne dla ucha. Częstym dla niego jest poranna chrypka, która, jak większość populacji płci pięknej uważa, że brzmi bardzo kusząco, przez co duża część wader nie potrafi mu się oprzeć. Raczej by się tego żadna z nich nie domyśliła, ale Lucian robi to celowo i potrafi nad tym zapanować, przez co masz rozumieć, że może swój głos doprawić lekką chrypką w każdej chwili.
Kiedy śpiewa, jego głos jest nieco wyższy. „Doprowadza wadery do szaleństwa”, jest naprawdę boski, jak to opisują niektórzy jego fani; choć nie cieszy się aż taką popularnością na świecie.
Wie, jak rozpalić kobietę... Oczywiście nie dosłownie!
PS! Jeśli wiesz, kim jest Ed Sheeran, to już wiesz, jak brzmi głos Luciana.
Wataha: Wataha Smoczego Ostrza
Zawód: Szpieg, niegdyś omega, potem zaś szpieg.
Specjalizacja: Komponowanie muzyki oraz sprawianie problemów.
Rasa: Wilk Cienia
Żywioły: Od Vermy basior dostał w prezencie żywioł Cienia, natomiast zupełnie losowo doczepił się do tego żywioł z innej bajki — Muzyka.
Rodzina: Mówi się, że przyszłość dziecka zależy od rodziców. A co, jeśli jego życie, życie Luciana, nie było od nich zależne?
Urodzony jako pierwszy z rodzeństwa, wychowany został przez babcię, gdyż rodzice zwyczajnie poświęcali więcej czasu jego siostrze — Yeager, jednak nie ma z nią jako tako złych kontaktów. Można powiedzieć, że Yeager współczuła Lucianowi braku atencji od strony rodziców. Przyzwyczajony do samotności, młody Lucek rósł i rósł, aż wyrósł na tego, kim się teraz stał. Jedynym członkiem rodziny, z którym jeszcze utrzymuje kontakt, jest Yeager oraz niestety zmarła już babcia, którą odwiedza pochowaną w zupełnie innej części świata. Wybiera się tam okazjonalnie.
Partner/ka: Lucian określa siebie jako wilka niezależnego, który żyjąc w związku z kimś, czułby się jak na smyczy. Z całym szacunkiem, drogie damy, ale do łóżka położycie się razem z nim, lecz obudzicie się już bez niego. Lucian to kobieciarz, casanova i niepoprawny romantyk, i trzeba się z tym niestety pogodzić. Chociaż... Wiesz co? Gdzieś w głębi jego serca, cichutki głosik Luca woła o miłość, nie miłostkę — brakuje mu bliskości drugiego wilka, który zostałby przy nim na dłużej, niż na jedną noc, lecz niestety, jego duma nie pozwoli mu się do tego przyznać.
Potomstwo: Ohoho, z tym to byłby problem — Lucian pała nienawiścią do tych małych, włochatych, śmierdzących, śliniących się kulek i jestem święcie przekonana, iż nie chciałby mieć takiego w domu. Chociaż kto wie, może za namowami się zgodzi, lecz wiedz, że to Ty będziesz niańczyć malucha!
Historia: Co mogę powiedzieć? Większość dzieciństwa opisana została dwa punkty wyżej, więc o tym, jak Lucian robił jeszcze w pieluchę, pisać nie muszę. Skupię się więc na akcie, w którym Lucian zawędrował do tego oto cudownego miejsca...
Po tym, jak osiągnął wiek dwóch lat, razem z siostrą postanowił wyruszyć w trasę koncertową wokół całego kontynentu. Było zajebiście, do momentu, kiedy fanom zaczęła odbijać palma. Wtedy oba wilki zmuszone były spieprzać na drugi kraniec świata, w którym zatrzymały się w Watasze Smoczego Ostrza. Wraz z Yeager pobyli tu trochę, aż Yeager odeszła w daleki świat. Niedługo potem Lucian również oznajmił, że pora rozprostować stare kości i opuścił tereny Smoczego Ostrza. Jednakże, po paru miesiącach ponownie wrócił do watahy, lecz niestety nie przyjęto go z takim samym entuzjazmem, jak to robiło się kiedyś — dowiedział się, iż wilki Smoczego Ostrza przegrały wojnę ze smokami, wskutek czego utraciły swoje ziemie, moce i samo Smocze Ostrze, i zmuszone były do wyemigrowania z tego miejsca.
W ten oto sposób Luc znalazł się w Watasze Smoczego Ostrza.

autor nieznany

Co dwie głowy to nie jedna
Imię: Lucky (pomarańczowy) Fiona (niebieska)
Pseudonim: nie mają pseudonimów
Wiek: mają ledwie rok (bliźniaki)
Płeć: Samica
Charakter: Lucky jest energiczny, ale jednak płochliwy. Gdy tylko się przestraszy, leci do swojego opiekuna, Laufeya. Nie jest zbyt ufny, dlatego przebywa głównie w swojej części szklarni. Jeśli jednak odważy się opuścić swój kąt, (a zdarzyć się to może tylko w lato, ewentualnie Jesień) to możesz się podziewać nagłego pożaru wywołanego przez przypadek.

Fiona to spokojna duszyczka. Jest bardzo inteligentna. Stara się wszystkim pomóc, ale cóż można zrobić, jeśli jedyne pory roku, w które jest stanie przebywać poza szklarnią to Jesień i Zima? Gdy jest Wiosna, bądź Lato, jest w lodowej części szklarni i z reguły śpi. Miej się jednak na baczności! To świetna aktorka i jeśli usłyszy, bądź zobaczy, że szperasz przy roślinach, nie zawaha się zaatakować!
 Wygląd: Lucky jest ognistym puchaczem. Jego pióra lekko płoną i maja ogniste kolory. Oczy natomiast są czarne jak węgielki. Mimo wszystko można z nich wyczytać emocje.
Fiona-  błękitno-biała modnisia. Tak, to właśnie te słowa najlepiej opisują jej wygląd. Ma granatowe, błyszczące oczy, a jej pióra w księżycowym świetle mienia się i odbijają kolorowe promienie.
Wataha: Nie należą do watahy, raczej jest to 3 osobowe stado
Zawód: Strażnicy. O ile można tak nazywać kogoś, kto prawie cały czas przesiaduje albo w lodowej, albo w wulkanicznej szklarni.
Specjalizacja: Lucky zna się na ziołach, magii, oraz roślinach magicznych   Fiona zna się na kryształach i medycynie.
Rasa: Lucky-Puchacz Wulkaniczny (po matce)     Fiona- Puchacz Lodowy (po ojcu)
Żywioły: Lucky-magia, ogień, ziemia    Fiona-magia, lód, powietrze
Rodzina: Bliźnięta Lucky i Fiona. Mieszkają razem z Laufeyem. Traktują go jako starszego brata. To on się nimi opiekował, a oprócz niego nie mają nikogo.
Partner: Brak, bo po co, ich trio wystarczy.
Potomstwo: ---
Historia: Wykluli się w przytulnym koszyku, a pierwsze kogo zobaczyli to Laufey. Wówczas trzyletni basior, o fatalnej przeszłości. Gdy tylko odrobinę podrośli i byli w stanie się obronić, ruszyli razem z nim w poszukiwaniu idealnego domu. Tak po niecałym roku trafili na całkiem przyjemną watahę...
Ciekawostki:
Lucky (facet):
1)prowadzi nocny tryb życia
2) Czasami łapie kulki lawy i ją zjada jakby były jagodami...
3) je wyłącznie jagody. Wszelkiego rodzaju, ale jagody...

Fiona (laska):
1)w lato zapada w trzytygodniową śpiączkę
2) żywi się głównie rybami i myszami, chociaż lodowa jagódką nie pogardzi...
3) jej największym skarbem są kryształowe lilie
 Autor: wikizamarski@gmail.com




Imię: Tezeusz
Pseudonim: Roki czasami nazywa go Rogaczem, jednak tylko jej pozwala się tak nazywać.
Wiek: 6 lat
Płeć: Basior 
Charakter: Wbrew wszelkim pozorom, Tezeusz nie jest dobrym ogrodnikiem. Bywa zapominalski, więc większość roślin pod jego opieką szybko umiera z odwodnienia. Niezdarność tego wilka rozbiła już setki doniczek i rozsypała tysiące worków z ziemią. Mimo wszystko, Tezeusz lubi przebywać na łonie natury. Najlepiej czuje się leżąc pod rozległym dębem lub pływając we wszelkiego rodzaju zbiornikach wodnych. Rogacz jest szarmancki, jednak nie do przesady. Na ogół jest dość uprzejmy, niezależnie od tego, z kim ma do czynienia. Stara się nikomu nie wadzić, zawsze szuka pokojowych rozwiązań konfliktów. Nie chce by komuś działa się krzywda, nawet ta najmniejsza. To basior wyjątkowo opiekuńczy, któremu zależy na bliskim mu wilkom.
Wygląd: Tezeusz to średniego wzrostu wilk, o brązowo szarej sierści. Jej włos jest raczej szorstki, jednak na ogonie i w okolicach szyi robi się on dłuższy i przyjemny w dotyku. Tym, co z pewnością przykuwa wzrok innych wilków, są rogi Tezeusza. Przypominają nieco jelenie poroże, są jednak mniejsze i bardziej proste. Basior nosi czapkę, w barwie wyblakłej zieleni. Oczy tego basiora przyciągają swoją barwą. Gdyby dokładnie się im przyjrzeć, można dostrzec w nich las. Drzewa, krzewy i wszystko to przyprawione liśćmi, o soczystym odcieniu zieleni. Na ogół Tezeusz jest wilkiem dostojnym, na swój sposób jednak uroczym. W jego ogon często zaplątują się listki lub gałązki, których po prostu nie zauważa.
Wataha: Wataha Smoczego Ostrza
Stanowisko: Pomocnik, Odkrywca
Specjalizacja: Tezeusz doskonale pływa. Potrafi też przyspieszać wzrost roślin i tworzyć nowe, bez konieczności posiadania nasionka. Uporczywie trenuje władzę nad wiatrem, to jednak nie idzie mu najlepiej.
Rasa: Wilk Natury
Żywioły: natura, powietrze
Rodzina: Matka - Nill - Wilk wody. Przemiła samica, kochająca wszystkich i wszystko. Sprawianie radości innym sprawia jej największe szczęście. Zawsze stara się, by nikomu niczego nie brakowało. Jest doskonałą panią domu i matką, o jakiej każdy marzy.
Ojciec - Faramir - Wilk natury. Ten z pozoru nieczuły basior każdą swoją wolną chwilę stara się poświęcić rodzinie. Jest silnie zżyty z każdym jej członkiem i pokłada ogromne nadzieje w swoim potomstwie.
Starsza siostra - Lorna - Wilk wiatru. Niezwykle delikatna i miła wadera. Tezeusz słabo ją znał, ponieważ przez większość czasu przebywała na niebie.
Drugi z miotu brat - Harrison - Wilk drewna. Wyprowadził się w rodzinnego domu dużo wcześniej od Tezeusza, więc nie miał czasu, by lepiej go poznać.
Czwarty z miotu brat - Newt - Wilk natury. Posiada niewielki ogród, w których hoduje ulubione rośliny. Cały czas w nim przebywał, prowadząc długie rozmowy z roślinami.
Ostatnia z miotu siostra - Queenie - Wilk wody. To właśnie z nią Rogacz jest najbardziej związany. Wspólnie pływali w rzece i odkrywali coraz to nowe gatunki ryb.
Partnerka: Odkąd tylko ją zobaczył, jest silnie zakochany w Roki.
Historia: Nie urodził się w żadnej watasze. Jego rodzice mieszkali samotnie w dębowym lesie. Wraz z trójką rodzeństwa wychowywał się tam. Cała rodzina posiadała sporych rozmiarów jaskinię, umiejscowioną niedaleko brzegu rzeki. Już od małego lubił w niej pływać. Matka Tezeusza była wilkiem wody. Możliwe, że to właśnie stąd wzięło się jego zamiłowanie do tej czynności. Każdy z jego rodzeństwa miał inne zainteresowania, każde z nich było jednak związane z naturą. Rogacz nie miał na co narzekać. Kłótnie nie były tam częstym zjawiskiem, jedzenia nie brakowało, a krajobraz zabierał dech w piersi. Tezeuszowi jednak czegoś brakowało. Wciąż te same drzewa, ta sama rzeka, a jedynymi wilkami, jakie znał, była jego rodzina. Wyruszył więc w podróż, by odnaleźć coś nowego. Nie musiał szukać długo, bowiem w ciągu paru tygodni natrafił na watahę wilków. Była to właśnie Wataha Smoczego Ostrza, w której to poznał Roki. Spodobało mu się tu. Czasem jednak wraca do rodzinnych stron, by odwiedzić rodziców i rodzeństwo.

Większość obrazków i zdjęć umieszczonych na blogu nie jest naszego autorstwa.

Proszę o nie kopiowanie treści z bloga w celach własnych bez wiedzy administratorki.

Szablon wykonała Fragonia dla bloga
Sisters of The Template